Japońskie poczucie humoru, jak i postrzeganie rzeczywistości jest "lekko" odmienne od całej reszty świata. Nie raz wrzucacie na forum szereg filmików z YouTuba pokazujących dziwaczne teleturnieje i programy rozrywkowe z Japonii, które wywołują mocne zdziwienie i opad szczęki. Pozostając w tym klimacie w rozwinięciu znajdziecie pierwszy, z kilku najbardziej pokręconych filmów made in Japan.

Przekonacie, że żadne kino czy to amerykańskie, czy te z Europy nie oferuje tak dziwacznych i pokręconych scenariuszy, o realizacji nie wspominając.

Hausu (ハウス)

Polski tytuł "Dom". Film wyreżyserował Pana Nobuhiko Obayashi w 1977 roku. Hausu należy do gatunku horrorów i komedii, próbuje straszyć i śmieszyć, jednak to drugie wychodzi mu lepiej, pod warunkiem, że widz akceptuje tego typu rozrywkę.

Historia, dodam totalnie absurdalna i kiczowata w dużym skrócie opowiada o sześciu dziewczynkach. Jedna z nich o imieniu Oshare ma ciotkę, do której cała szóstka wybiera się w odwiedziny. Początkowo miła pani przyjmuje dziewczynki w gościnę, które są zachwycone ciepłym przyjęciem. Wstępna sielanka jednak zamieni się w prawdziwy koszmar. Okazuje się bowiem, że ciotka Oshare jest duchem, który aby przeżyć musi pożywiać się ciałami dziewic. Brzmi zachęcająco?

Film nie rządzi się żadnymi regułami i jest totalnie pokręcony. Oglądając go ma się totalną jazdę, ponieważ niektóre sceny powalają na kolana. Przykładem może być fortepian pożerający jedną z dziewczyn, gadająca i odcięta głowa, która gryzie w tyłek, morderczy żyrandol, czy diabelski i krwiożerczy kot. Poniżej w trailerze zobaczycie próbkę tego co czeka na widza.

Nawet jeśli nie przepadacie za takimi klimatami to warto czasem zobaczyć coś innego, z wcześniejszych lat, bez super efektów specjalnych, patosu, ciągłych pościgów, strzelanin, ratowania świata i całej tej efektownej, hollywoodzkiej pompy.

Przetrwacie Hausu, a w kliku następnych wpisach pokaże jeszcze parę kinowych wybryków natury.

Hausu trailer

Hausu scena z głową

Hausu scena z żyrandolem

Hausu scena z pianinem

Hausu scena z lustrem

Inne perełki JDM-owego kina:

Big Man Japan, czyli Dai-Nihonjin (大日本人)
Shyness Machine Girl (hajiraiマシンガール Hajirai mashin gāru)