Przygoda Alana z motoryzacją rozpoczęła się już bardzo dawno temu, kiedy to Alan zdobył bezcenny dokument upoważniający go do poruszania się po drogach za kierownicą czterokołowej "osobówki". Przez ten okres człowiek zaczyna się uczyć, styka się z wieloma autami, klika z nich poznaje bliżej, aż po jakimś czasie niektórych dopada gorączka motoryzacyjna. Nie wystarczy wtedy już zwykły samochód służący do przemieszczania się z punktu A do punktu B. Zaczynamy myśleć o samochodzie, którego możliwości będą wstanie zaspakajać nasze oczekiwania i dostarczy on nam wrażeń, o których w zwykłym samochodzie dla przeciętnego człowiek możemy tylko pomarzyć.

Odkrywając tajniki motoryzacji z czasem każdy z nas zaczyna marzyć o jakimś aucie. Jedne nam się podobają, inne bardziej, ale są takie, którymi zdecydowanie chcielibyśmy jeździć. Takim autem dla Alana jest jego Nissan 350Z.

Samochód został sprowadzony z Niemiec, ponieważ była to jedyna pewna możliwość zdobycia egzemplarza bez przeszłości wypadkowej i w bardzo dobrym stanie technicznym. Początkowo, jak chyba każda osoba stykająca się z samochodem o dużej mocy Alan nie miał zamiaru ingerować w auto i Nissan miał pozostać seryjny ze względu na duży zapas mocy. Nie od dziś jednak wiadomo, że człowiek przyzwyczaja się do mocy, nawet jeśli jest ona całkiem spora. Takim sposobem po miesiącu auto zostało wyposażone w dolot z filtrem stożkowym firmy K&N, a za raz po tym zrodził się pomysł na turbosprężarkę.

Od tego momentu Nissan Alana stopniowo zmieniła się z szybkiego sportowego auta w prawdziwego ulicznego killera. Chcąc poprawić osiągi samochodu właściciel zdecydował się postawić na Greddy Twin Turbo Kit, co wiązało się z instalacją szeregu części mechanicznych, jak i podzespołów odpowiedzialnych za sterowanie jednostką napędową. Szczegółowa lista części znajduje się w specyfikacji.

Oprócz zmian ingerujących w osiągi Nissana, Alan zdecydował się na zmiany stylistyczne auta. Zdecydowanie wart uwagi jest oryginalny pakiet ospojlerowania kultowego tunera Nissana, firmy Nismo, a także piękne, 19 calowe felgi Volk Racing. Wato też zwrócić uwagę na wysokiej klasy zawieszenie firmy TEIN. Zetka posiada zestaw Super Street dodatkowo uzupełniony o system EDFC, czyli Electronic Damping Force Controller( elektroniczny kontroler regulacji twardości zawieszenia ). Dzięki temu urządzeniu możemy pozwolić sobie na regulacje twardości zawieszenia z wnętrza pojazdu zarówno dla przednich jak i tylnych amortyzatorów.

Początkowo samochód w trosce o bezpieczeństwo silnika posiadał setup podnoszący parametry jednostki napędowej do wartości 415 KM i 500 Nm na doładowaniu 8 PSI. Potencjał i wydajność Greddy pozwala jednak na znacznie więcej i można dzięki temu celować w okolicę 600 koni mechaniczny. Taki przyrost wymagał jednak zakucia silnika, co wcześniej, czy później musiało nastąpi znając niekończący się apetyt na moc właściciela.

Ponieważ tuning to pogłębiająca się choroba, 415 KM długo nie wystarczyło Alanowi. Silnik został dozbrojony, zwiększono też pojemność do 4,2 litra i w ten sposób przygotowano serce pod trzy cyfrowy wynik z szóstka na czele. Sam właściciel twierdzi, że 600 KM powinno usatysfakcjonować go na dłużej, ale jak będzie to czas pokaże. Co do innych modyfikacji to w przyszłości w grę wchodzą także karbonowe dodatki, przewidywana jest również podmiana seryjnej szpery na model firmy Carbonetics. Niezależnie od planów przeróbkami zajmie się firma Promotor Mocy, która pomogła Zetce w nabraniu mocy.

Zdjęcia w projekcie: Dawid Konopka, Maciej Kurczalski

Więcej informacji o projekcie znajdziecie na forum w temacie Nissan 350z Greddy Twin Turbo.