W sierpniu 1945 roku miały miejsce pierwsze dwa i oby już na zawsze ostatnie w historii przypadki użycia broni jądrowej do działań zbrojnych. Ofiarami ówczesnej super technologii do masowej zagłady stały się miasta Hiroszima i Nagasaki. A co gdyby podobny los spotkał dzisiejsze Tokyo? Hisaharu Motoda jest wstanie sobie to wyobrazić. Zapraszam was na wirtualną podróż po post-nuklearnej stolicy Japonii.

Boeing B-29 Superfortress, zwany "Enola Gay" 6 sierpnia o godzinie 8:15 oraz 9 sierpnia o 11:02 dokonał masowej egzekucji za sprawą dwukrotnie zrzuconego ładunku o kryptonimie "Little Boy" (Chłopczyk), którego skutki okazały się jedną z najbardziej krwawych prób anihilacji człowieka w historii.

W ramach odpoczynku od super szybkich samochodów zachęcam zainteresowanych Japonią do poznania tych niechlubnych zapisów na kartach ludzkości. Na początek wystarczy sięgnąć np do Wikipedii, gdzie są podstawowe informacje o konstrukcji Chłopczyka, linii czasu od produkcji do samego aktu zniszczenia, oraz skutkach jego użycia.

Ok, tyle jeśli chodzi o fakty, a teraz spróbujmy sobie wyobrazić jak takie wydarzenia mogłaby wpłynąć na dzisiejszą stolicę Japonii. Poniżej możecie zobaczyć prace w postaci litografii, czyli w skrócie metody polegającej na nakładaniu tuszu na kamienną płytę, z której potem tworzone są odbitki. Ich autorem jest japoński artysta Hisaharu Motoda, który postanowił w taki sposób podzielić się swoją wizją post-apokaliptycznego Tokyo. Zobaczyć możemy najbardziej znane ulice miasta i rozpoznawalnej miejsca dzielnic takich jak Ginza, Shibuya i Asakusa pokryte zniszczeniami spowodowanymi przez eksplozję nuklearną.

Nie wszyscy z was mogą kojarzyć te miejsca dlatego postanowiłem każde z nich krótko opisać i scharakteryzować.

Dzielnica rozrywek Kabukicho, zwana również dzielnicą "Czerwonych latarni" lub jak kto woli "Red light district". Jak zapewne się domyślacie miejsc słynie ze świadczenia różnych usług erotycznych.

Akihabra - "elektryczna dzielnica" Tokyo, miejsce handlu między innymi elektroniką, grami video, japońskim komisem, czyli anime.

Dzielnica Ginza - luksusowy region Tokyo i przez to jeden z najdroższych. Znajduje się tu wiele markowych domów towarowych takich jak np. Mitsukoshi, Matsuya. Ulice tego rejonu pełne są butików z logiem znanych  projektantów z całego świata, restauracji, kawiarni, a także słynnego teatru Kabuki.

Shibuya - handel, sklepy, kina, atrakcje i rozrywka, czyli wszystko co potrzebne do spędzenia intensywnego weekendu. Dzielnica lubiana szczególnie przez młodych Japończyków. To tu znajduje się najbardziej rozpoznawalne skrzyżowanie na świecie, gdzie w jednym cyklu świateł przechodzi na drugą stronę ulicy kilka tysięcy ludzi.

Ameyoko - słynny bazar uliczny. Po drugiej wojnie światowej był to największy bazar czarnego rynku. Dostać można było tu masę towarów z Ameryki. Teraz wciąż kwitnie tu handel importowanym towarem.

Asahi Breweries - główna siedziba producenta japońskiego browaru Asashi. Dla ciekawych smaku piwo można dostać na polskim rynku w delikatesach takich jak Alma, Piotr i Paweł, czy Bomi.

Tokijskich wieżowiec po nuklearnych przejściach - o dziwo jeszcze stoi.

Jedna z czołowych uczelni w Japonii. Jak podaje Wikipedia uniwersytet posiada 10 wydziałów, na których kształci się 30 tysięcy studentów, w tym około 2 tysiące z zagranicy. W 2009 roku uczelnię w światowym rankingu szkół wyższych uznano za najlepszą w Azji, a w globalnym rankingu zajęła trzecią lokatę.

To tyle. Oczywiście brakuje tu np zdewastowanej siedziby Spoona, czy Mugena, ale tego niestety jeszcze nikt nie ogarnął. ;)

Mam nadzieję, że się podobało, bo z czasem planuje jeszcze bardziej zagłębić się w tematykę Japonii, dzięki czemu poznamy lepiej kraj twórców naszych ulubionych zabawek.

Na koniec zachęcam jeszcze, aby wyszukać w sieci wymienione we wpisie miejscówki i porównać jak wyglądają one w rzeczywistości. Gro ujęć znajdziecie również w naszym dziale Nippon w zamieszczanych tam klipach.

Sayōnara ;)