Auto: EVO Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 426 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 2015-03-04
Pewnie się czepiam ale czemu składając nowy silnik z nowych części nie odnowiliście wszystkiego co się tylko da? Nie wyglądałoby to lepiej jak każda śrubka byłaby nowa, aluminium wyglądało jak nowe z pudełka itd?
Auto chyba ma być seryjne , oczywiście można by tam było nawsadzać kolorowych silikonów i błyszczących chińskich chłodnic ale raczej to nie o to chodzi właścicielowi auta
Auto: EVO Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 426 Skąd: Kraśnik
Wysłany: 2015-03-07
Chodzi mi o to że wszystkie śrubki i elementy metalowe można było odnowić, a aluminiowe poddać sodowaniu i było by jak nówka atak ładny, zadbany, czysty silnik.
Chodzi mi o to że wszystkie śrubki i elementy metalowe można było odnowić, a aluminiowe poddać sodowaniu i było by jak nówka atak ładny, zadbany, czysty silnik.
wiem o co ci chodzi, ale ja nie robię tego z kilku powodów:
1. nie ma żadnych zardzewiałych śrubek, czy elementów
2. wszystko da się doczyścić środkami czystości nie naruszając fabrycznego zabezpieczenia
3. jeżeli nie da się czegoś wyczyścić, zostało to wymienione lub polakierowane proszkowo
4. to nie muzeum
p.s. kupiłem fajne felaszki z nadzieją, że można je zainstalować do ST165. Niestety nie przewidziałem tego, że nie ma dystansów zmieniający rozstaw śrub z 5x100 na 4x100, więc są dwie opcje:
1. Sprzedać te felgi ( raczej odpada)
2. Znaleźć jakąś kultową Toyotę z rozstawem 4x100, pod które podejdzie ten model OZ ( takie wyzwania lubimy )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum