Tak, producent go zaleca, bo nie przewidział, że auto będzie miało zmieniony cały wydech, dolot i będzie jeździło nieprzerwanie 10 minut na pełnym ogniu po torze. Sporo ludzi, leje taki olej do upalanych gruzów, więc i ja tak zrobiłem. Nawet w niektórych przypadkach, taki olej potrafi zmniejszyć temperaturę oleju na torze. To, że trochę więcej go zeżre, raczej mi nie robi...
Podjąłem się dzisiaj przerażającego zadania. Robiłem kilka prób malowania napisów na opony, ani razu nie wyszły mi dostatecznie dobrze. Z plastyki, zawsze miałem mierny. Wszystko wskazywało na to, że wyjdzie to komicznie... Wyszło finalnie całkiem bez wioski, 8/10 na żywo wyglądają. Na początku, chciałem uniknąć kompromitacji i pomalować je markerem... Po jednej literce poleciał w kąt i spray poszedł w ruch. Czułem się jak Nakai San... Efekt:
Jutro suka będzie miała założony splitter, nowy dyfuzor, uszczelki, oleje i będzie jeżdżąca. To oficjalny koniec, zrobiłem w tym aucie więcej, niż chciałem, a nawet nie marzyłem. Już raczej grubych gratów nie będę dorzucał, planuję się skupić na jeżdżeniu po nieodwiedzonych torach i na eksploatacji... Także w tym tygodniu lub następnym finalna sesja.
Od początku nie planowałem naklejek, bo wydaję mi się, że po jednej rundce na torze mogłyby odfrunąć. Kupiłem na początku jakiś wypasiony szpray z Fimalu za 25 ziko i na próbnych malowaniach, spływał i się w ogóle nie trzymał opony... W akcie desperacji, zakupiłem jakiś "zwykły" akrylowy za 8 PLN z Castoramy i jest petarda. Nałożyłem dzisiaj koła na auto i zamocowałem dyfuzor. Będzie dobrze.
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 9054 Skąd: ____________________
Wysłany: 2017-04-26
nieźle wyszły te napisy, można by jeszcze czarnym markerem nieco poprawić, bo jednak widać, że szprajem od szablonu i nieco bielą zapruszyło poza litery
Lubię napisy na oponach jednak tutaj wg mnie dużo fajniej wyglądałby napis "TOYO" "Speedhunters" kojarzy mi się bardziej z naklejką na szybie czołowej ..
nieźle wyszły te napisy, można by jeszcze czarnym markerem nieco poprawić, bo jednak widać, że szprajem od szablonu i nieco bielą zapruszyło poza litery
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Na początku, chciałem uniknąć kompromitacji i pomalować je markerem... Po jednej literce poleciał w kąt i spray poszedł w ruch. Czułem się jak Nakai San... 
Efekt:
"Speedhunters" kojarzy mi się bardziej z naklejką na szybie czołowej ..
