Powrót do strony powitalnej.


Poprzedni temat «» Następny temat
szkoda komunikacyjna i zanizone odszkodowanie
Autor Wiadomość
Ktulu 
A-Grupa


Auto: evo x 630+
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 563
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-06-01   

20% to mało biorą.. ale weź pod uwagę, że sam byś tych 80 % nie wywalczył.

votum ma negocjowalne max 35% biorą i wtedy masz profi szybko jak negocjujesz to wtedy robią wolniej
_________________
było gmsp egk20 :(
evo x 630+
 
 
Hikiel 


Auto: Skyline R33 / Maxima A32 3.0
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 4470
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2017-06-01   

To tylko utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że to dobry deal.

Pozostaje czekać na rozwój wydarzeń.
_________________

 
 
 
piroman 


Auto: DC2
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 296
Skąd: RMI
Wysłany: 2017-06-01   

Czy dobry deal to będziesz mógł powiedzieć jak dostaniesz odszkodowanie, ale generalnie takie firmy chętnie biorą szkody osobowe bo na tym jest najwięcej do ugrania.
_________________

 
 
Krzyh00 


Auto: jest! ;)
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 1631
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2017-06-01   

widze ze niektorzy zle zrozumieli zamysl tematu ktory zalozylem.

nie mam zamiaru wydymac ubezpieczalni, tylko dostac uczciwe odszkodowanie. niektore pozycje na kosztorysie ktory dostalem sa tak zenujace ze uj z reki wypada. dla przykladu, uszkodzone dwie felgi 18", kute, niezbyt tanie. w jednej skrzywiony rant, obie przerezane. czyli prostowanie, napawanie, lakierowanie, moze spawanie jak peknie przy prostowaniu. pomijam fakt ze moze niekoniecznie mam wizje jezdzic na naprawianych skoro mialem wczesniej nie naprawiane i chcialbym kupic na przyklad nowe, a uzywka to 700 za sztuke. a co widze w kosztorysie? NAPRAWA 120zł/szt. :) a prace lakierniczo blacharskie - do wymiany poszycie drzwi, klepanie tylnego blotnika, lakierowanie 4 elementow - robocizne wyliczyli na 700zł. takze cennik jest zwyczajnie frajerski i dlatego nie zamierzam tego tak zostawic.

ogolnie rozne maja ludzie podejscie, ale moim zdaniem rozliczenie gotowkowe to jedyne sprawiedliwe. jezeli wybiore rozliczenie bezgotowkowe to zarobi na mnie warsztat, pozaklada uzywane czesci, zamienniki i zgarnie siano z ubezpieczalni, tymczasem ja wyjade zrobionym autem. no zayebiscie :) czyli mialem auto bezwypadkowe, teraz stracilo na wartosci, a ja jestem zadowolony bo jest zrobione? no chyba srednio. wiec dla mnie logiczne jest, ze z kasy ktora dostane z ubezpieczalni musi mi zostac na plusie, bo nie mam zamiaru za damski chooy biegac, zalatwiac, tracic czas i nerwy a na koniec i tak mam cos gorszego niz mialem.

ale dla przykladu przyjezdza do mnie znajomy, oglada auto i pyta mnie, czy kazalem rzeczoznawcy wpisac peknieta przednia szybe. mowie ze nie, bo byla peknieta wczesniej a uderzenie bylo w tylny bok. a kumpel na to "no i co z tego?? przy uderzeniu naprezenia budy, trzeba bylo dopisac". szczerze mowiac ja bym na to nie wpadl nawet, takie pajacowanie to nie moja bajka.

jesli chodzi o te firmy ktore odzyskuja nalezne odszkodowanie to polecacie jakies konkretne? czy wiaze sie to z dodatkowymi ogledzinami, rzeczoznawca kolejnym i nie moge auta ruszac czy to kwestia papierkowa jedynie?
_________________
 
 
pinin 

Auto: SC 1.3 8VT & R53
Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 95
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-01   

gaseb napisał/a:
pinin napisał/a:
Ale kiedy za szkodę dostajesz powiedzmy 6kpln, naprawę sobie robisz sam w garażu za 400zł - to już jest średnio uczciwe.
Rozumiem, że w takim przypadku odeślesz ubezpieczalni różnicę w tym co dostałeś a ile zapłaciłeś za naprawę auta?


Nie, bo ja robię to inaczej - zamiast wojować, bawić się pisemkami z ubezpieczycielem i klepać na fejsie żale, że mało dostałem, odstawiam auto na naprawę bezgotówkową. Minus jest taki, że nie da się "przycebulić" i zgarnąć hajsu do kieszeni.
Serio, mi jest po prostu wygodniej wstawić auto, dostać vloka i koniec.
_________________
www.facebook.com/dragracingsafety/

Cento 1.3 8VT
'04 R53
 
 
Marker 


Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 802
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-01   

nie wiem jak firmy.. u mnie wystarczyl rzeczoznawca pzmot (zaraz po zdarzeniu) a pozniej oblatany prawnik.. aha i zalatwiałem to jakos 1,5r czy 2 od sprzedazy tego samochodu..w sensie oddalem wszystkie posiadane dok prawnikowi, taki ost gwizdek na odwolanie i wygrał.. chociaz trwało to ponad rok dodatkowo
 
 
Ktulu 
A-Grupa


Auto: evo x 630+
Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 563
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-06-01   

Krzyhoo

ja bym na Twoim miejscu wstawił auto do zaprzyjaźnionego warsztatu (do którego masz zaufanie), żeby zrobił bezgotówkowo. Mówisz gościowi ma być idealnie on wystawia fv i ubezpieczyciel mu płaci.

Warsztat Tobie wystawia papier opisujący zakres prac użyte materiały. Idziesz do rzeczoznawcy z Pzmotu (najlepiej żeby zobaczył auto przed naprawą i po) wycenia wartość auta przed naprawą jako samochód bezwypadkowy i wartość samochodu po naprawie jako juz auto pokolizyje i różnicę w wartości ma Ci oddać ubezpieczyciel. Pogmeraj w necie to znajdziesz podstawy prawne na które masz się powołać. Jak masz znajomego adwokata albo radce prawnego to ubierze to w ładne pismo i podbiję pieczątką, za śmieszną opłatę i masz sprawę załatwioną

Auto całe dobrze zrobione bez zbędnego użerania i kasa na plusie
_________________
było gmsp egk20 :(
evo x 630+
 
 
TorquedMad_Mind 


Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 5759
Skąd: Bratislava
Wysłany: 2017-06-02   

Krzyh00 napisał/a:
widze ze niektorzy zle zrozumieli zamysl tematu ktory zalozylem.

zrozumieli, tylko przy okazji wyszło coś innego :mrgreen:
_________________

Gumka23 napisał/a:
No to Bio ma rację.
 
 
Booohal 


Auto: Galant EA5W, Forester SG
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 21 Paź 2012
Posty: 772
Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2017-06-02   

Właśnie był u mnie rzeczoznawca z Warty.
Gada coś tam, gada. Na koniec mówi: to do wymiany, coś tam do wymiany i... klapa do prostowania.
Mówię: chyba Pan żartuje.
Czemu?
Klapa nie była szpachlowana przed wypadkiem i po wypadku też nie będzie.
Nic się nie odezwał :lol:
Ogólnie powiedział też, że niepotrzebnie firmę brałem, że tylko stracę pieniądze...
Jak powiedziałem, że to nie pierwsza moja stłuczka nie z mojej winy i że nigdy nie przyjmowałem pierwszej wyceny to skończył w końcu pier***ić głupoty i pojechał.
Mówię mu, że ja nie mam do niego pretensji bo on tam tylko pracuje i realizuje standardy firmy i to rozumiem ale i tak się chyba obraził :-D
Na jutro ma być wycena.
_________________

 
 
Fawor 


Auto: 'almost EK9'
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 3420
Skąd: Tuchola/Poznań
Wysłany: 2017-06-02   

rdk napisał/a:

Przyczyną nie jest chęć oskubania ubezpieczyciela. Problem zaczął się wtedy, gdy ubezpieczalnie panoszyły się na rynku dając ochłapy ludziom za szkody.

ardik, ale ja jak najbardziej się z tym zgadzam. To samo napisałem - jeśli wycena jest uczciwa. W przypadku Krzycha - ewidentnie nie jest. W przypadku uszkodzenia kręgosłupa - jeszcze bardziej nie. Ale ile jest takich przypadków w stosunku do tych ściemnianych? Gdzie gośc za przerysowany zderzak w 6genie dostaje ponad 1000zł? (moj znajomy). Gdzie za maskę, błotnik i zderzak dostaje sie prawie równowartość auta? (starego bo starego, ale liczy się procent).Takie rzeczy w tej chwili grają rolę...przynajmniej moim zdaniem.
_________________
doloty, wydechy i Hondy Turbo/NA na życzenie - NGS-R
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel // modified v.0.2 by warna