lukas4, dzięki za zdołowanie
Mam nadzieję, że nie będzie tak źle. A ortezę staram się zdejmować dwa razy dziennie i właśnie robić zgięcia i wyprosty nogi w bezbolesnym zakresie ruchu. Żadnych maści nie daję bo w ogóle w stanie spoczynku mnie nie boli. Tylko gdybym chciał tak jakby skręcić kolano.
Żelki u mnie odpadają bo brzydzę się cukrami prostymi od stycznia
Co do Gaby: wczoraj przed snem wleciało 1,5g.
Problemy z zaśnięciem jak były tak zostały (podobno melatonina na to jest dobra) ale jakość snu mega. I rano żadnej zamuły. Wstałem jak nowo narodzony.
Auto: Cooper S R53 '06
Dołączył: 21 Wrz 2010 Posty: 480 Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-08-23
Nie twierdzę, że to najlepsze rozwiązanie ale swego czasu na dobry sen nic tak na mnie nie działało jak spalenie 0.2g przed spaniem głębokość i spokój snu nie do pobicia.
Miałem ją, jest spoko. Jak mi się skończy obecna to kupie nową ashwe od KFD bo ma najwięcej witanolidów w porcji
clark napisał/a:
Przepis na placki plz
Omlet robię tak:Wszystko do miski - 200g białek jaj, 15g płatki owsiane błyskawiczne, 15g wiórki kokosowe, 2g kakao, 15g siemię lniane, dolewam do tego 6 słodzików rozpuszczonych w łyżce gorącej wody, 4g cukier wanilinowy. (białka można z 20-30g dosypać). Na patelnie z 5g oleju kokosowego no i wszystko usmażyć i gitarka Masełko, sos zero i wchodzi jak złe.
Wiadomo, można różne ilości sypać, kombinować np. czasami dodaje rodzynki jeszcze.
Booohal, no niestety ruchy skręcające sa najgorsze i ja mam np zakaz plywania żabka,zeskokow z rotacja itp.
Maść jest dobra bo dziala przeciwzapalnie na cała okolice urazu.
Gdzie tam zdolowac bedzie dobrze pewno czesc cwiczen bedzie trza odpuscic ale jak mowil moj lekarz " Panie operacja bedzie predzej czy później., ale w tym wieku to bez sensu funkcjonować jak emeryt."
Johnson, toz u nas to nielegalne ;p, po usne nawet na deszczu ;D
_________________ "The value of life can be measured by how many times your soul has been deeply stirred."
Ktoś ćwiczy w domu bez sprzętu? Przez robotę teraz śpie codziennie w innym hotelu, nie zawsze jest siłownia, bieganie się powoli kończy bo piździ a nie chcę wozić ze sobą tylu ubrań. Polecicie jakieś gotowe treningi i może jakieś TRXy, skakanka, cokolwiek?
Ja jak nie mam czasu to robię sobie taki trening w domu na gumach, mam 3 grubości, praktycznie wszystko na tym zrobisz biceps barki przysiady, triceps, do tego jakieś pompki i jest trening. na koniec interwał 20 min na skakance.
Kalistenika to tylko z wykorzystaniem masy własnego ciała, a tu wchodzą w grę gumy, czyli raczej to nie to.
A z ciekawostek - od jakiegoś czasu próbowałem podejść do muscle upów - zawsze mi się to podobało, mega dobrze wygląda, ale jakoś bardzo opornie szło, generalnie nie dawałem rady.
Chyba z 2 tygodnie temu udało mi się z wejściem na jedną rękę, ogólnie robię to tylko w przerwach pomiędzy moimi seriami, dla funu.
Wczoraj zrobiłem 7, ale już z wejściem oburącz, mega się jaram.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum