Auto: Eg3 Civic Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Maj 2010 Posty: 1794 Skąd: pe do eń
Wysłany: 2020-11-18
Bajcarek napisał/a:
Jak można wydać werdykt o aucie, przejeżdżając nim na 15% możliwości w zakrętach/hamowaniach i jadąc z 50% możliwego przyspieszenia i prędkości jaką posiada, nie wykorzystując zdecydowanie największej zalety tego wozu, czyli trakcji i precyzji wychodzenia z zakrętu, [...].
Eee, mordo, ja nie wiem, ale Krzych wydał werdykt o sensowności autoprezentu a nie o aucie jako takim, żeś jebł elaborat na temat auta a to nie tera jest ten moment kiedy bronisz GTRa. GTR broni się sam, ale jakim by zajebistym autem nie był, z opinii Krzyśka wynika, że inwestycja w autoprezent i temu podobne nie jest aż tak fascynująca, jakby być mogła
_________________ Obłędem jest dawać się bezwładnie ponosić słowom nie słysząc ich.
Eee, mordo, ja nie wiem, ale Krzych wydał werdykt o sensowności autoprezentu a nie o aucie jako takim,
Tu:
Krzyh00 napisał/a:
moge skreslic gtr z listy aut ktore chcialbym posiadac
Uważam, że opinia wydana zbyt szybko, tym bardziej że w tego typu auta IMO trzeba się solidnie wgryźć i naprawdę mieć mega jaja i umiejętności, żeby docisnąć je do limitu, a tutaj dociskania auta do limitu (nie mówię tutaj np o przyśpieszanu na prostych) absolutnie nie było. Ale ja ani nie używam GTRa, ani nie jeździłem nim po torze (nawet emerycko) więc tu moja linia obrony się kończy. Myślę, że warto dać temu autu jeszcze szansę na lepsze zapoznanie, nie bez powodu "pół świata" się nim zachwyca.
Auto: Eg3 Civic Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Maj 2010 Posty: 1794 Skąd: pe do eń
Wysłany: 2020-11-18
Pit napisał/a:
johnnyg napisał/a:
Eee, mordo, ja nie wiem, ale Krzych wydał werdykt o sensowności autoprezentu a nie o aucie jako takim,
Tu:
Krzyh00 napisał/a:
moge skreslic gtr z listy aut ktore chcialbym posiadac
Uważam, że opinia wydana zbyt szybko, tym bardziej że w tego typu auta IMO trzeba się solidnie wgryźć i naprawdę mieć mega jaja i umiejętności, żeby docisnąć je do limitu, a tutaj dociskania auta do limitu (nie mówię tutaj np o przyśpieszanu na prostych) absolutnie nie było. Ale ja ani nie używam GTRa, ani nie jeździłem nim po torze (nawet emerycko) więc tu moja linia obrony się kończy. Myślę, że warto dać temu autu jeszcze szansę na lepsze zapoznanie, nie bez powodu "pół świata" się nim zachwyca.
uejery, czyli w sumie się wygłupiłem, gdzieś mi to umknęło , skupiłem się na braku frajdy z prezentu, przepraszam tam Kamil!
_________________ Obłędem jest dawać się bezwładnie ponosić słowom nie słysząc ich.
Auto: jest! ;) Pomógł: 1 raz Dołączył: 16 Maj 2011 Posty: 1631 Skąd: Koszalin
Wysłany: 2020-11-18
Bajcarek napisał/a:
No właśnie, o to samo chciałem Ciebie zapytać, Krzychu. Jak można wydać werdykt o aucie, przejeżdżając nim na 15% możliwości w zakrętach/hamowaniach i jadąc z 50% możliwego przyspieszenia i prędkości jaką posiada, nie wykorzystując zdecydowanie największej zalety tego wozu, czyli trakcji i precyzji wychodzenia z zakrętu, bo Pan po pasażer o pseudonimie "hamuj" na to nie pozwolił.
Ogólnie dziwne jest to nagranie, niestety nie oddaje rzeczywistości. Pierwsze kółko za viperem, owszem wlokłem się okrutnie, ale od momentu jak w końcu dal się wyprzedzić miałem mniej więcej od polowy każdego zakrętu wklepane do momentu aż nie padła komenda hamuj. Na prostej startowej rzuciłem okiem na zegary na chwile to było tam 230 na blacie, na "babie jadze" puszczały już opony, dlatego chwile później mnie instruktor zjebał Na filmie tego specjalnie nie widać, ale tez trzeba przyznać uczciwie, ze auto było na jakiś gumach uhp, więc no fizyki się nie oszuka. Wrażenie emeryckiej jazdy też potęguje fakt ze ustawił mi tam pewnie jakiś tryb zimowy. Każde odjecie gazu pakowało kolejny bieg, więc każdy zakręt można było jechać śmiało bieg albo dwa niżej i wtedy na wideo wyglądałoby to szybciej. Co prawda nie zrobiłem pełnego kółka pomiarowego z linii startu, ale licząc od tego samego miejsca przed prosta startowa kółko wychodzi jakies 2:01, więc jak na taką srake jak faktycznie wygląda na filmie i hamowanie kilometr przed zakrętem to myślę ze zamulane nie było jakoś okrutnie.
Ale absolutnie po tak krótkiej przejażdżce nie zabieram się za jakiekolwiek poważne recenzje auta, może jakbym mógł pokatować po swojemu cały dzień miałbym jakieś cenniejsze uwagi. Mimo wszystko po tej krótkiej przejażdżce jak najbardziej potwierdzam ze auto technicznie jest znakomite. Przyspieszenie nie zrobiło na mnie co prawda wrażenia, stosunek mocy do masy mam chyba podobny w nysie, ale skrzynia jak już się obudzi z tego trybu emeryta pakuje biegi faktycznie bezkonkurencyjnie dla jakiegokolwiek patyka w podłodze. Hamulce brzytwa, parę razy sobie pozwoliłem zakotwiczyć, oczywiście na filmie nie widać Układ kierowniczy ostry jak brzytwa, krótki jak trzeba, nie trzeba łapami machać. Tez pewnie inna sprawa ze na ulicy to auto zrobi na pewno większe wrażenie niż na szerokim torze, chyba każdy kto coś torował potwierdzi ze auto zawsze tam jest nagle słabsze i gorzej skręca
Kiedyś pamiętam miałem okazje być instruktorem na torze na dniach otwartych hondy, taka weekendowa fuszka za studenciaka. Co prawda ja woziłem ludzi accordem, ale wziąłem tez nówkę s2k dosłownie na parę minut na tor. No i pamiętam że później chodziłem do tylu ze dwa miesiące, autem się podjarałem niemożliwie. Ale potem gdzieś na targach posadziłem dupe w takiej z zamkniętym dachem, okazało się ze nie jest to gabarytowo auto dla mnie, na koniec spojrzałem na konto i to mnie utwierdziło w przekonaniu że może innym razem Zajebiste auto ale nie dla mnie. Drugim takim autem które zrobiło na mnie wrażenie po niewiele dłuższym zapoznaniu była integra.
Natomiast tutaj niby się wszystko zgadza, a zupełnie chemii nie poczułem, w dodatku ten sam curwa problem, no zero miejsca nad głową W kasku musiałem kłaść oparcie a i tak miałem łeb na podsufitce.
Najbardziej w sumie żałuję że nie można było przetestować ręcznej zmiany biegów, bo automat w tym trybie co jechałem to straszna chvjnia. Instruktor coś tam sugerował żebym brał tego vipera momentami, ale jak dałem podłogę mijała wieczność zanim zrzucił te osiemnaście biegów w dol
Także nie oceniam auta pod katem możliwości torowych, bo te myślę są niepodważalne i czuć mega potencjał tej konstrukcji. Bardziej oceniam pod kątem użytkowania jak większosć z nas, weekendowej zabawki, czasem jakiś tor ale nie za męsko żeby nie popsuć Nie wiem jak idiotycznie trzeba by tym jeździć żeby odnieść wrażenie ze to już ja prowadzę auto a nie auto mnie i moze to właśnie dlatego się tam nie odnajduje, lubię jakaś nieprzewidywalność i walkę z trakcją
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 9054 Skąd: ____________________
Wysłany: 2020-11-18
GT-R to komputer na kołach, więc nie da kierowcy takiej frajdy z jazdy jak surowe stare sportowe auto pokroju F40, no ale takie mamy teraz czasy, a będzie tylko gorzej
Auto: jest! ;) Pomógł: 1 raz Dołączył: 16 Maj 2011 Posty: 1631 Skąd: Koszalin
Wysłany: 2023-11-12
nie sądzę, że ktoś by mnie mocno ścigał za tą rejkę, bo przepisy zaostrzyli dzięki tym którzy tankowali za darmo i kupowali auta z ogłoszeń od handlarzy pod tytułem "możliwy powrót na kołach", ale mimo wszystko stary już jestem i w pi*dzie powoli mam takie detale jak brzydka rejestracja, a po co los kusić...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Myślę, że warto dać temu autu jeszcze szansę na lepsze zapoznanie, nie bez powodu "pół świata" się nim zachwyca.
Na filmie tego specjalnie nie widać, ale tez trzeba przyznać uczciwie, ze auto było na jakiś gumach uhp, więc no fizyki się nie oszuka. Wrażenie emeryckiej jazdy też potęguje fakt ze ustawił mi tam pewnie jakiś tryb zimowy. Każde odjecie gazu pakowało kolejny bieg, więc każdy zakręt można było jechać śmiało bieg albo dwa niżej i wtedy na wideo wyglądałoby to szybciej. Co prawda nie zrobiłem pełnego kółka pomiarowego z linii startu, ale licząc od tego samego miejsca przed prosta startowa kółko wychodzi jakies 2:01, więc jak na taką srake jak faktycznie wygląda na filmie i hamowanie kilometr przed zakrętem 
W kasku musiałem kłaść oparcie a i tak miałem łeb na podsufitce.
