Tylko ludzi w Polsce dziwi ta cena... co prawda jest parę rzeczy do których bym się doczepił i bym kazał to zrobić bez dopłaty... w Europie to normalna cena za seryjne EG6... Chorwacja, Grecja, Portugalia, Włochy, Szwajcaria, poniżej 20k nie ma co szukać.
Auto: jest! ;) Pomógł: 1 raz Dołączył: 16 Maj 2011 Posty: 1631 Skąd: Koszalin
Wysłany: 2019-04-26
czasem tam sie faktycznie wyglupiaja z cenami, jak za tego accorda na przyklad, ale ogolnie nie widze absolutnie nic dziwnego w tym ze auto stare jak swiat, utrzymane w serii i nie wymagajace wiekszego wkladu kosztuje dwa razy drozej niz jego zajechany odpowiednik, szczegolnie jezeli jest to jakas limitowana wersja. po prostu takich aut sie nie kupuje do czochrania na codzien. jezeli za eg6 po kilku sebastianach trzeba polozyc ponad dyche a kogos dziwi 20 za utrzymana serie to nie wiem, moze po prostu czasy go przescignely? dzisiaj widzialem pompe z duzego fiata za 30 kola. no niby cena z dupy, bo to tak jakby za chinskie klapki dac tysiaka, ale dla wielu sentyment do takich rupieci jest tego warty, szczegolnie jezeli nie jest to ostatnie 30 kola albo takie 30 kola na ktore trzeba by jeszcze zaciagac kredyt jak wiekszosc komentujacych tam a bogaci maja dziwne kaprysy i lubia sie meczyc, pija stare wina, jedza splesniale sery i jezdza autami bez dachu
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 9054 Skąd: ____________________
Wysłany: 2019-04-27
Jak to było... Auto jest tyle warte ile ktoś jest w stanie za nie dać.
Od dawna nieco śmieszy mnie ten tekst, bo gdyby jakiś milioner lubujący się w Mercedesach był gotów zapłacić mi 100k za mojego W210, by mnie uszczęśliwić, bo miałby akurat taki kaprys, to nie znaczy, że faktycznie tyle był warty
Swoją drogą, giełda klasyków po uju fest, skoro bez problemu można wystawiać tam samochody z 2006 roku
To jest klasyk, którym się jaram od lat
http://www.gieldaklasykow...-pln-bialystok/
Mógłbym na niego patrzeć godzinami, siedzieć w nim i piwo pić, słuchając hitów lat 80-ych z kasety
Auto: jest! ;) Pomógł: 1 raz Dołączył: 16 Maj 2011 Posty: 1631 Skąd: Koszalin
Wysłany: 2019-04-27
Krychu napisał/a:
Jak to było... Auto jest tyle warte ile ktoś jest w stanie za nie dać.
Od dawna nieco śmieszy mnie ten tekst, bo gdyby jakiś milioner lubujący się w Mercedesach był gotów zapłacić mi 100k za mojego W210, by mnie uszczęśliwić, bo miałby akurat taki kaprys, to nie znaczy, że faktycznie tyle był warty
i nie zglosil sie jeszcze zaden milioner? widzisz... moze to jest jakis trop?
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 9054 Skąd: ____________________
Wysłany: 2019-04-27
Wyobraź sobie misiu kolorowy, że się nie zgłosił, bo mój obecny gruz nigdy nie był przeze mnie wystawiony na sprzedaż, więc milioner miałby problem się do mnie zgłosić w sprawie kupna go za 100k.
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 9054 Skąd: ____________________
Wysłany: 2019-04-28
Chyba wywołałeś kupca, bo wczoraj mi jeden na insta pisał, że jakbym chciał kiedyś sprzedać, a nie zdąży się złamać w pół do tego czasu to by kupił, bo sam ma teraz S210 3.0 TD i szuka blacharza
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum