Auto jeździ, pokonało przez wakacje już ponad 2500 kilometrów, czyli jak na staruszkę to sporo! Zaczynam zauważać, że po porządnym glinkowaniu, myciu i ogarnięciu paru spraw zaczyna przyciągać więcej spojrzeń niż Accord. Ale nadal seria...
Dzisiaj mały serwis.
Do kolekcji.
I dwa takie zdjęcia biednej serii.
btw. czy ktoś może zna jakiś dobrze opisany projekt Civa 4gen H22 ?
O jezusie. Kiedyś miałem straszną fazę na takiego civa albo Prelude 3gen. Mimo zjeżdzenia prawie wszystkich egzemplarzy w promieniu 150km i w normalnych cenach (STAN KOLEKCJONERSKI MILJON FUNTÓW I LODZIK sobie odpuszczałem). To nie znalazłem egzemplarza, który nie wymagałby rozebrania do gołej budy i robienia od podstaw. W niektórych to nawet nie było do czego spawać. Szkoda, że te Hondy są robione z prasowanego gówna a nie blachy, bo fajnie było by mieć takiego klasyka.
fajnie ze nadal seria ostatnio wracalem z ERC Barum za takim zadbanym sedanem na opolskich blachach z 1.6 pod maska
Pankracy napisał/a:
O jezusie. Kiedyś miałem straszną fazę na takiego civa albo Prelude 3gen. Mimo zjeżdzenia prawie wszystkich egzemplarzy w promieniu 150km i w normalnych cenach (STAN KOLEKCJONERSKI MILJON FUNTÓW I LODZIK sobie odpuszczałem). To nie znalazłem egzemplarza, który nie wymagałby rozebrania do gołej budy i robienia od podstaw. W niektórych to nawet nie było do czego spawać. Szkoda, że te Hondy są robione z prasowanego gówna a nie blachy, bo fajnie było by mieć takiego klasyka.
sam zauwazyles ze to juz klasyki. albo jezdzisz po tanich egzemplarzach i kupujesz samochód do roboty, albo musisz wylozyc troche wiecej. Gaseb pokazał, że da się kupic w pl nawet zadbanego 3 gena, tylko trzeba polozyc 10k, co jakos niektorym, nie wiedziec czemu sie w glowie nie miesci
_________________ www.mg-eng.net „Les lois de la concurence font qu’un moteur qui ne double pas de
puissance en 12 à 15 ans meurt et l’entreprise qui le fabrique – aussi”
Claude Daugas
W takim razie jak na stan swojego, nie licząc kilku rzeczy do pomalowania, kupiłem na prawdę okazyjnie. Jeżeli na prawdę chce się mieć taki samochód i dłubanina dla nabywcy jest mniej przyjemna od jazdy, wyłożyć 10k i mieć spokój to jak najbardziej dobra opcja.
Accord nadal nie złożony, a ja się biję z myślami jakie koła i czy się bawić w swap...
Czekałem tu na Ciebie Gaseb Tak, tak, tak. Każdy robi to, na co go stać. Nie zamierzam bawić się w ori felgi warte milion złotych do samochodu, któremu do ideału daleko. Właśnie przymierzyłem na mega kozie i co jak co, pasują.
Auto: FN2 & SB3 Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 7432 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-07
No bez jaj, MR5'tki idzie kupić za bardzo dobry pieniądź. 2500-2800zł to chyba nie milion złotych a efekt jak milion. Można też poszukać 14" żeby było taniej.
No z całym szacunkiem, kocham wyroby MUGEN'a, ale MR5tki mi się nie podobają. Ten JR to przejściowe koło, które pierwszy raz pozwoli mi doznać czym jest szeroka felga, spas i niskie zawieszenie. Na razie jest koza, a założyłem i już jestem zakochany. Do zabaw w pure jdm'y mam jeszcze czas.
Auto: FN2 & SB3 Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 7432 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-07
Skoro Ci się MR-5 nie podobają to nie ma o czym mówić. Osobiście nie założyłbym JR do 4 gena ale nie ze względu na to, że nie jest japońska a dlatego, że jest to współczesny model, który w dodatku jest kopią ccw czyli felg nijak mających się do 4 gena.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum