A jak chcesz uzyskać 280hp z silnika K24 który ma 190hp, serio? Nie interesowała mnie specyfikacja która mi wysłałeś opisałeś w niej wnętrze co ni jak ma się do swapu, rozumiem że ceny Cię mogą szokować ale ja już to zrobiłem w swojej i wiem ile kosztuje to pracy, ile godzin.
Kolektor ssący tyle kosztuje dedykowany a nie przerabiany proszę czytamy ze zrozumieniem.
Nie często zabieram głos ale w tym przypadku gdzie mylisz osoby i piszesz głupoty to tak chyba trochę nie fair z twojej strony.
Chciałem uzyskać 280hp w taki sposób, w jaki napisałem w poprzednim poście, więc nie wiem kto ma tu problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Jedyna osobą, która pisze głupoty jesteś ty, dostałeś specyfikacje pełna wozu, taka jaka jest tutaj na pierwszej stronie i dokładnie wiedziałeś czego oczekuje, ale myśle, że dalsza dyskusja z Tobą nie ma tutaj żadnego sensu, cieszę się tylko, że wóz do Ciebie nie trafił, pewnie zaoszczędziłem tym sobie dużo nerwów. Pozdrawiam!
Parę porad / obserwacji od konkurenta w podobnym bolidzie
Bajcarek napisał/a:
Z tych wszystkich kozackich tunerów w Polsce, zdecydowałem się na ... siebie. Postanowiłem zamówić samemu, wszystko co należy, nowe OEM. Poskłada to wyborny mechanik ode mnie z miasta, który również pracuje od X lat w ASO Hondy w Słupsku. Diagnozy mogły być trzy - lekka, średnia i droga. Padło na średnią - panewki główne do wymiany, ale niestety zebrały ze sobą żniwo w postaci porysowanego wału korbowego. Na szczęście, tłoki oraz tuleje były nienaruszone i nadawały się do ponownego użycia.
Sprawdzałeś co tak na prawdę się stało z poprzednim silnikiem - czy to było spowodowane przez zmianę sprzęgła i jego nie dokręcenie?
Jak kojarzę z tego tematu to już chyba 4 silnik który będzie w tej budzie - to dość dużo problemów.
Czy sprawdzałeś tą przegrodę w misce olejową od Ballade którą masz zamontowaną czy nic tam nie popękało i nie poluzowało się?
Do sterowania zostaje oem komputer?
Bajcarek napisał/a:
Poduszki silnika OEM:
Ja jestem przyzwyczajony do sportowych poduszek bo do samego początku mam je w aucie. Porównanie z oem mam niezbyt duże bo tylko tyle ile się przejechałem żółtym S2000 Kuba. Ja generalnie lubię (przyzwyczaiłem się) to że one wymuszają bardzo dużą precyzję operowania gazem. Przy ogólnym bardziej torowym setupie auta nie uważasz, że będzie potrzebne coś twardszego?
Bajcarek napisał/a:
Valvoline 5w40 na docieranie, docelowy będzie Millers 5w40 CFS NT+
Ja od samego początku jeżdżę na tym Millersie + oem filtr. Wymiania co około 5 wyjazdów na tor. Z moich doświadczeń mogę go jak najbardziej polecić.
Bajcarek napisał/a:
Tuleje przednich górnych wahaczy do zmiany offset'u ORIGIN FABRICATION DELRIN (nie mogłem ustawić więcej niż 1 st" pochylenia przednich kół...)
To jest moim zdaniem najlepszy zestaw pod względem cena/efekt jeśli chodzi o modyfikowanie zawieszenie z przodu. Sam rozważam jego kupno. Fajnie tu jest wszystko wyjaśnione:
Jeśli chodzi o przyszłe modyfikajce to zwracam uwagę na jedną informację:"Careful having both the hardrace offset lower ball joint and these bushings. Your minimum camber might be over -3 depending on ride height."
I jeszcze jedna obserwacja. Ktoś chyba oszukiwał jak ustawiał zawieszenie bo spokojnie da się ustawić ponad -1 z przodu, tak jest np u mnie a zawieszenie poza gwintem mam seryjne:
Analizując na "chłopsku rozum" to UK spec mówi, że max to -1, ale przy seryjnej wysokości samochodu. Na pewno masz auto niżej więc musi być więcej vide np -1,5 u mnie.
Bajcarek napisał/a:
Jako wisienkę na torcie położyłem na nich nowe Toyo R888R 255/40 R17 dot 0820. W efekcie tego wszystkiego, jak wóz wyjedzie i obniżę z 1cm tył, będzie w końcu fiment jaki mi się marzył, a zarazem dalej będzie to wóz gotowy do jazdy na torze z lepszym performancem, no bo teraz wszystkie opony mają szerokość 255. Efekty:
Jestem bardzo ciekawy jakie będziesz miał odczucia po przejściu na "kwadratowy" zestaw. To już będzie trzecia s2000 (z tych które ja znam) która będzie na takim jeździć. Ponownie to napisze, ale mam tylko porównanie z S2000 Kuba, przy czym to była tylko jazda po ulicy. 225 z przodu o wiele chętniej skręca - takie daje odczucie na kierownicy, a na prawdę może być tak samo jak na 255. To była jedyna cecha na + jaką zauważyłem. Rożnica powinna być w możliwej sile hamowania i ogólnej przyczepności całego samochodu. Jak wyjedziesz na tor to podziel się swoimi odczuciami.
Sprawdzałeś co tak na prawdę się stało z poprzednim silnikiem - czy to było spowodowane przez zmianę sprzęgła i jego nie dokręcenie?
Jak kojarzę z tego tematu to już chyba 4 silnik który będzie w tej budzie - to dość dużo problemów.
Czy sprawdzałeś tą przegrodę w misce olejową od Ballade którą masz zamontowaną czy nic tam nie popękało i nie poluzowało się?
Do sterowania zostaje oem komputer?
Silniki w aucie były 3 i na tym raczej zostanie - 1 silnik z którym kupiłem wóz, zabiłem ze swojej głupoty, upalając na nowych R888 bez przegrody w misce, przepadł w wyniku różnych historii, ale generalnie był już trochę zmęczony i wóz wybitnie słabo jechał. W sumie żałuję, że od razu nie zrobiłem jego remontu, tak jak zrobiłem to teraz, bo najzwyczajniej w świecie kupiłem drugi silnik, z którym od samego początku były problemy bo walił bąki i palił olej, w efekcie czego, zanim go zarżnąłem to za powiedzmy działający silnik + moją dopłatę, zamieniłem na ten silnik, który mam teraz, czyli nr. 3, z 2004 roku. Nie wiadomo, ile miał przebiegu, bo przestałem ludziom wierzyć w cokolwiek dawno temu, ale poziom oleju/ przegroda/ temperatura wszystko było ok, felernego dnia, kiedy zapukała panewka. Po zdjęciu michy, panewka spoczywała na przegrodzie. Z przegrodą Ballade nigdy nie było problemu, nawet jak spadła na nią panewka była w nienaruszonym stanie. Do sterowania na ten sezon koniecznie wpadnie EMU, póki co był OEM komp.
carl0s napisał/a:
Ja jestem przyzwyczajony do sportowych poduszek bo do samego początku mam je w aucie. Porównanie z oem mam niezbyt duże bo tylko tyle ile się przejechałem żółtym S2000 Kuba. Ja generalnie lubię (przyzwyczaiłem się) to że one wymuszają bardzo dużą precyzję operowania gazem. Przy ogólnym bardziej torowym setupie auta nie uważasz, że będzie potrzebne coś twardszego?
Poduszki, które miałem i wywaliłem - Vibra Tech, były fantastyczne, zmiany biegów i reakcja na gaz kosmos, naprawdę do jazdy torowej były genialne, ALE... po dojeździe na tor i generalnie po prostu, odpaleniu wozu żeby się nagrzał olej na sesję, wóz tak wibrował, że rozkręcało się wszystko, od śrub dachu/zawieszenia i co gorsza, raz się poluźniła podstawka Mocala pod filtr oleju i tego dnia, pomimo, że naprawdę mi pasowały do jazdy, wywaliłem je, na koszt OEM poduszek. Performance zdecydowanie gorszy, ale z kolei wrócił spokój ducha i brak efektu wozu drabiniastego.
carl0s napisał/a:
I jeszcze jedna obserwacja. Ktoś chyba oszukiwał jak ustawiał zawieszenie bo spokojnie da się ustawić ponad -1 z przodu, tak jest np u mnie a zawieszenie poza gwintem mam seryjne:
No tak, ogólnie może i się da, Gusbo też na seryjnym specu ma 2st pochylenia koła z przodu i 3st z tyłu, ale u mnie się nie da... nie mam pojęcia dla czego, przy tak niskim wozie, na końcu regulacji mam 1.20", które mnie zupełnie nie urządza, stąd decyzja o tych tulejkach. Ponoć dają radę, jako wisienkę na torcie będę chciał dać przedłużane sworznie, bo tylko tego będzie brakowało, a podnosić wozu nie zamierzam.
carl0s napisał/a:
Jestem bardzo ciekawy jakie będziesz miał odczucia po przejściu na "kwadratowy" zestaw. To już będzie trzecia s2000 (z tych które ja znam) która będzie na takim jeździć. Ponownie to napisze, ale mam tylko porównanie z S2000 Kuba, przy czym to była tylko jazda po ulicy. 225 z przodu o wiele chętniej skręca - takie daje odczucie na kierownicy, a na prawdę może być tak samo jak na 255. To była jedyna cecha na + jaką zauważyłem. Rożnica powinna być w możliwej sile hamowania i ogólnej przyczepności całego samochodu. Jak wyjedziesz na tor to podziel się swoimi odczuciami.
Też jestem ciekaw, nigdy RWD z takim setupem nie jeździłem, generalnie chcę trochę potestować różne warianty i ustawić "ultimate" ustawienie torowe - zanim założę tulejki na przód, zobaczyć jaka będzie różnica w jeździe na 1 st pochylenia przód i okolicach 2.5 po tulejkach, pobawić się w różne stabilizatory, bo mam też seryjne, mam komplet nowych sprężyn 12 kg i się zastanawiam czy też na testy nie załozyć ich na tył, bo ponoć czasami zdarzało mi się podnosić tylną łapę na zakręcie, co nie jest zbyt dobre. Generalnie co do 4x 255, spodziewam się, że ruch kierownicy i chęć do skręcania, może być trochę gorsza, no ale właśnie na chłopski rozum, jak powierzchnia tarcia o asfalt z przodu będzie większa, no to i trakcji powinno być więcej. Zobaczymy, w tym tygodniu ma jeździć, nie mogę się doczekać.
Z przegrodą Ballade nigdy nie było problemu, nawet jak spadła na nią panewka była w nienaruszonym stanie. Do sterowania na ten sezon koniecznie wpadnie EMU, póki co był OEM komp.
Dobrze wiedzieć, że ta przegroda od Ballade daje radę, ale osobiście bardziej mnie przekonuje ta którą ja mam na pokładzie (Moroso). EMU będzie składać człowiek o którym pisaliśmy na PW, czy masz kogoś innego?
Bajcarek napisał/a:
Też jestem ciekaw, nigdy RWD z takim setupem nie jeździłem, generalnie chcę trochę potestować różne warianty i ustawić "ultimate" ustawienie torowe - zanim założę tulejki na przód, zobaczyć jaka będzie różnica w jeździe na 1 st pochylenia przód i okolicach 2.5 po tulejkach, pobawić się w różne stabilizatory, bo mam też seryjne, mam komplet nowych sprężyn 12 kg i się zastanawiam czy też na testy nie załozyć ich na tył, bo ponoć czasami zdarzało mi się podnosić tylną łapę na zakręcie, co nie jest zbyt dobre. Generalnie co do 4x 255, spodziewam się, że ruch kierownicy i chęć do skręcania, może być trochę gorsza, no ale właśnie na chłopski rozum, jak powierzchnia tarcia o asfalt z przodu będzie większa, no to i trakcji powinno być więcej. Zobaczymy, w tym tygodniu ma jeździć, nie mogę się doczekać.
Jeśli chodzi o stabilizatory to z tego co ja wyczytałem i tak też mam u siebie zrobione, najlepszy efekt daje najgrubszy możliwy z przodu i najcieńszy z tyłu (ja mam poskładane na OEM - najgrubszy przedni: 28,2mm i najcieńszy tylni 25,4mm).
O sprężynach mogę napisać że ja mam 4 x 9kg (+ staby jak wyżej) - piszę o tym bo wspominasz, że chcesz zastosować 12 kg z tyłu (nie wiem ile masz z przodu). Wydaje mi się, że jeśli podnosi tylne koło to może waśnie przez zbyt grubego staba, a nie za miękką sprężynę. Tym bardziej nie powinno być takiego efektu bo masz duże skrzydło z tyłu.
Możesz porównać jeśli masz zdjęcia z JF TA na Krzywej jak się ugina moje S2000 na setupie tym co wyżej opisałem - (zdjęcia z rundy majowej VCP w tym roku, PB 1:01,948).
Zakręt omijający górkę:
Pierwszy lewy za zawrotką na końcu:
Moje wnioski są takie, że zawieszenie pracuje dobrze (jak na moje amatorskie doświadczenie), ale widać, że brakuje kątów przód/tył aby można było jechać jeszcze szybciej.
up-date pamiętniczka. Wóz działa, w końcu porusza się, ale jeszcze trochę roboty mnie czeka, żeby można było tym jeździć tak szybko, jak kiedyś... Od tak długiego stania, posypało mi się miliard drobnych rzeczy, które na bieżąco naprawiam i generalnie, jeżdżę i obserwuję. Motor dotarty i po raz pierwszy, sumiennie przestrzegałem zasad docierania, bez pałowania, ale też nie do końca jeżdżenia jak senior. W efekcie, po raz pierwszy motor nie pali nic oleju, a już przejechał 2000 km, nie wali bąka, ciśnienie oleju książkowe. Fotografii brak, bo to nic ciekawego. Zmienione wszystkie łożyska kół, wszystkie szpilki kół, nowa chłodnica oleju, nowe węże do chłodnicy oleju (stare się pozaginały i odkształciły), 4 wymiany oleju, nowe klocki z tyłu pogięły tarcze , więc jeszcze czeka mnie teraz ogarnięcie tarcz, za jednym zamachem też zrobię przód, żeby był spokój, no i planuję w końcu postawić wóz na EMU i go wystroić, bo po przyzwyczajeniu się do GT-R'a, wydaje mi się, że esa stoi w miejscu. Kilka fotek:
No i dodatkowo, z racji, że na tor wóz nie jest gotowy, a portfel zassany na drugą stronę, żeby doprowadzić wóz do tego stanu, w którym jest teraz, no to jedyne na co mogłem sobie pozwolić, to pojechać na jakiś event i nacieszyć oczy fajnymi autami. Zgłoszenie na ULTRACE poszło, przyjęte, jedziemy. Coś mnie tknęło i żeby nie odstawać od towarzystwa, postanowiłem trochę pokręcić gwintem w dół... Jeszcze przed wyjazdem chciałem to odkręcić, bo nie da się tym autem jeździć i jest totalną kaleką i trą tylne koła na potęgę, no ale jeden weekend... można się pomęczyć. Ku ogromnemu zaskoczeniu, eska dostała wyróżnienie do ULTRACE TOP16. No mnie zamurowało, tym bardziej patrząc jak chore projekty tam przyjechały i co roku przyjeżdżają, zdawało mi się, że jestem tam małym Kazimierzem ze wsi.
Dołączył: 15 Cze 2008 Posty: 5757 Skąd: Bratislava
Wysłany: 2021-09-06
Bajcarek napisał/a:
No mnie zamurowało, tym bardziej patrząc jak chore projekty tam przyjechały i co roku przyjeżdżają, zdawało mi się, że jestem tam małym Kazimierzem ze wsi.
Chłop z jedną z bardziej dokokszonych S2K w PL, jak nie w europie pisze to... jesteśmy zgubieni
No mnie zamurowało, tym bardziej patrząc jak chore projekty tam przyjechały i co roku przyjeżdżają, zdawało mi się, że jestem tam małym Kazimierzem ze wsi.
Chłop z jedną z bardziej dokokszonych S2K w PL, jak nie w europie pisze to... jesteśmy zgubieni
Może tak, nie wiem, tyle lat ją oglądam, że rzadko zauważam plusy, tylko skupiam się na minusach i próbuję je poprawić i doprowadzić do ideału i zawsze jak już jest blisko, zabieram ją na tor i zaczynam od początku. Nie zmienia się jedno, niezależnie jak wiele nerwów, krwi i pieniędzy zabierze mi ten wóz w przygotowaniu na dany sezon, jazda nią, jak i każdą S2000, to czysta przyjemność. Przechodząc do podsumowania tegoż posta, póki wóz jest ładny i chwilowo nieskatowany, ma zrobiony detaling i nałożoną ceramikę, kolega fotograf postanowił uwiecznić to aparatem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum