mialem jakies 1,5 roku sprawe w sadzie za zanizone odszkodowanie i oddali kase razem z odsetkami, oraz kosztami sadowymi.. wycena szkody z pzmot+prawnik specjalizujacy sie w tym temacie oraz cierpliwosc!
Edit: od nas z forum to chyba Wise od s2000 tez sprawy przerabial
Świetne ze opisujecie to na ogólnie dostępnym forum.
czekam, aż zaczną krzyczeć że OC wzrasta i w ogóle złodzieje - będzie idealnie pasować do tego
Nikt nie zacznie.
Jeżeli ktoś płaci kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat składki i w końcu ma bombę to chce dostać uczciwe pieniądze i tyle. Nie dorabiaj sobie historyjek.
Świadomość rośnie, odszkodowania również, a co za tym idzie składki.
Jak ktoś nie rozumie tak podstawowych spraw to krzyczy. Ale po co zajmować się patologią umysłową?
Dołączył: 15 Cze 2008 Posty: 5759 Skąd: Bratislava
Wysłany: 2017-06-01
Booohal napisał/a:
Świadomość rośnie, odszkodowania również, a co za tym idzie składki.
Jak ktoś nie rozumie tak podstawowych spraw to krzyczy. Ale po co zajmować się patologią umysłową?
Miło, że mają ludzie rozsądne podejście.
Jak ja tą stronę wytłumaczyłem na blogu to stwierdzono, że opłacają mnie ubezpieczalnie
_________________
Gumka23 napisał/a:
No to Bio ma rację.
pinin
Auto: SC 1.3 8VT & R53
Dołączył: 09 Sie 2007 Posty: 95 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-01
Booohal napisał/a:
Nikt nie zacznie.
Jeżeli ktoś płaci kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat składki i w końcu ma bombę to chce dostać uczciwe pieniądze i tyle. Nie dorabiaj sobie historyjek.
Świadomość rośnie, odszkodowania również, a co za tym idzie składki.
Jak ktoś nie rozumie tak podstawowych spraw to krzyczy. Ale po co zajmować się patologią umysłową?
Bo problem jest wtedy, kiedy na szkodzie chcesz sobie zarobić. Jeśli robią Tobie naprawę na aucie, masz zastępczaka i jest git, to spoko. Ale kiedy za szkodę dostajesz powiedzmy 6kpln, naprawę sobie robisz sam w garażu za 400zł - to już jest średnio uczciwe.
ja tez uwazam, że zaczęło sie błedne koło - jest możliwośc dostania w łapę więcej więc wszyscy zaczynaja z tego korzystać zakładając wręcz firemki "windykacyjne". Ubezpieczalnie muszą to sobie gdzies odbić, więc ładują roczne +100%. finalnie wszyscy płacą więcej łącznie z tymi, którzy na tym zarabiają więc będą ciągnąc jeszcze więcej, a ubezpieczalnie będa musiały sobie to odbić i tak dalej i tak dalej Nonsens. Wolałem płacic za OC 300-400zł, nie robić szkód i nie walczyć o dopłaty w przypadku gdzie dostawałem odpowiednią kwote..
_________________ doloty, wydechy i Hondy Turbo/NA na życzenie - NGS-R
Nie jestem zwolennikiem cwaniactwa, ale wydaje mi się że niektórzy trochę błądzą.
Przyczyną nie jest chęć oskubania ubezpieczyciela. Problem zaczął się wtedy, gdy ubezpieczalnie panoszyły się na rynku dając ochłapy ludziom za szkody. Świadomość była na znikomym poziomie, zatem przechodziło wszystko. Wgniecenie profilu zamkniętego? 100 zł blacharz weźmie za szpachel i drugie 150 za malowanie. Wypierdalać.
Świadomość wzrosła, ludzie poznali się na przepisach i walczą o swoje. Ubezpieczalnie to jedna z największych sił na świecie, oni nie są po to by nieść Was na rękach tylko maksymalizować zysk! I robią to gdzie mogą. Sam fakt, że kroją ludzi na wypłatach potwierdzają tym, że firma brokerska jest w stanie wyciągnąć czasami dziesięciokrotność* pierwszej propozycji wysłanej przez TU i ostatecznie wypłacają pieniądze
*mój kolega prowadzi taką firmę. Ich prawnik wziął się za sprawę pieszego potrąconego przez samochód. Z 10 k PLN jako pierwszej propozycji TU, wywalczyli w sądzie ponad 95k PLN. Doszło wówczas do uszkodzenia kręgosłupa.
Auto: Skyline R33 / Maxima A32 3.0 Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Sty 2008 Posty: 4470 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2017-06-01
rdk napisał/a:
Nie jestem zwolennikiem cwaniactwa, ale wydaje mi się że niektórzy trochę błądzą.
Przyczyną nie jest chęć oskubania ubezpieczyciela. Problem zaczął się wtedy, gdy ubezpieczalnie panoszyły się na rynku dając ochłapy ludziom za szkody. Świadomość była na znikomym poziomie, zatem przechodziło wszystko. Wgniecenie profilu zamkniętego? 100 zł blacharz weźmie za szpachel i drugie 150 za malowanie. Wypierdalać.
Świadomość wzrosła, ludzie poznali się na przepisach i walczą o swoje. Ubezpieczalnie to jedna z największych sił na świecie, oni nie są po to by nieść Was na rękach tylko maksymalizować zysk! I robią to gdzie mogą. Sam fakt, że kroją ludzi na wypłatach potwierdzają tym, że firma brokerska jest w stanie wyciągnąć czasami dziesięciokrotność* pierwszej propozycji wysłanej przez TU i ostatecznie wypłacają pieniądze
Razy tysiąc. Każda ze stron walczy o swoje i tyle.
Ja miałem ze 2 lata temu wypadek w komunikacji miejskiej (wybity bark), zarząd komunikacji miejskiej nie chciał nic wypłacić, a taka własnie firemka wyciągnęła od nich z tego co pamiętam około 4000pln, dla siebie wzięli z tego chyba 20%. Wg. mnie należało mi się to jak psu kość, a bez tej firmy w życiu bym nie dał rady tego uzyskać.
Auto: evo x 630+
Dołączył: 04 Sty 2007 Posty: 563 Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-06-01
tak jak pisze rdk..
firmy były wycwanione dawali ludziom ochłapy i potem prezesi mieli milionowe wynagrodzenia, gigantyczne gmachy ziejące przepychem jako siedziby, i Sklasy amg jako służbowe samochody jak nie kilka.
i o to się rozchodzi. chcą wyrównać straty w zysku.
TU mają przynosić dochód, ale te firmy przesadzają w przepychu po prostu i pazerności tu jest problem.
Ja nie mówię, że prezes ma zarabiać 3000 zł i mieć służbową skodę rapid.. ale ludzie.. Ci goście za jedną swoją wypłatę kupią w sumie połowę aut na tym forum.
A dlaczego jest nieuczciwym to, że ktoś dostanie pieniądze za naprawę auta 4k zł i naprawy byle jak za 400? Naprawa jest warta 4000 zł i to moja sprawa czy będę naprawiał za 4000 zł czy sam to naprawię za 400 zł czy będę jeździł rozbitym lub sprzedam samochód tak jak stoi. To jest moja własność i mam prawo dogadać się zadośćuczynienia z tytułu naprawy samochodu jak i utraty na jego wartości. Bo nie można stawiać znaku równości w wartości samochodu przed wypadkiem i po naprawie. Samochód po naprawie stracił na wartości i ubezpieczalnia ma też wypłacić różnicę w wartości auta. A tego się nie robi bo ludzie nie mają o tym pojęcia.
Auto: Skyline R33 / Maxima A32 3.0 Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Sty 2008 Posty: 4470 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2017-06-01
Jeśli chodzi o szkodę na osobie to wziąłem już firmę, wezmą 20% i wszystko robią za mnie. Tanio nie jest ale myślę, że uczciwie.
Martwię się teraz bardziej o wycenę samochodu bo przed szkodą warte to było pewnie z 4-5k a znając życie wypłacą 2k i powiedzą, że mam sobie zabrać tego trupa i sprzedać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum