Auto: jest! ;) Pomógł: 1 raz Dołączył: 16 Maj 2011 Posty: 1631 Skąd: Koszalin
Wysłany: 2018-07-02
Poznania nie mam w planie. nie jest to auto torowe i nim nie bedzie, duzo bardziej wchodzi mi mimo wszystko tematyka rajdowa gdzie wynik nie zawsze zalezy od ilosci wrzuconego sosu
Auto: TypeS na ropę Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 2730 Skąd: Kalisz/Kluczbork
Wysłany: 2018-07-03
No jak zawsze petarda
ale ta klatkę to już byś wstawił, jesteś killer no ale każdemu może się trafić kleks nawet nie z Twojej winy (kapeć choćby), co przy takiej jeździe między drzewami może skończyć się słabo
Dziwie się organizatorom że dopuszczają do takiej imprezy auta bez klatki, wszystko jest fajnie ale do czasu... Tak jak ktos wyżej pisał, pęknie opona albo inny sworzeń wachacza i owinie się drzwiami kierowcy lub pasażera wokół drzewa.
Auto: Eg3 Civic Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Maj 2010 Posty: 1794 Skąd: pe do eń
Wysłany: 2018-07-04
nie chciałbym przeczytać na koniec jakiegoś miesiąca że gostek od s14 z forum kipnął bo się zawinął . chocby i ten rollbar - uderzenie w słupek B czy rolka nie będzie grozic śmiercią. To już nie taka waga i finans jak klatka - pomyśl choćby o czymś takim
_________________ Obłędem jest dawać się bezwładnie ponosić słowom nie słysząc ich.
Auto: jest! ;) Pomógł: 1 raz Dołączył: 16 Maj 2011 Posty: 1631 Skąd: Koszalin
Wysłany: 2018-07-04
pierwszy oes musialem z przyczyn technicznych wykadrowac
a co do klatki to nie chodzi o pieniazek, no bez przesady chodzi wlasnie o to ze organizator dopuszcza auta bez klatek, a jezdzi kilku killerow ktorych z rusztowaniem raczej juz nie wyjme. dodam ze maja fory juz na starcie bo moja waga 110 pilot chyba 70, dorzucam klatke i wozimy cwierc tony, auto z seryjnym c4 przestaje jechac. jedyna opcja jaka widze to dokoksowac silnik i wtedy chetnie wrzuce zeliwo. rozwazalem k20 ale ma wiecej wad niz zalet po konsultacjach z zawodnikami. interesuje mnie setup bezawaryjny w miare i tez bez worka sosu najlepiej zeby sie udalo. co polecacie zeby te 200 koni przekroczyc w tej budzie i zeby to bylo odporne na wpier*ol ?
Dziwie się organizatorom że dopuszczają do takiej imprezy auta bez klatki, wszystko jest fajnie ale do czasu... Tak jak ktos wyżej pisał, pęknie opona albo inny sworzeń wachacza i owinie się drzwiami kierowcy lub pasażera wokół drzewa.
już dużo wcześniej to pisałem, pudło od kalectwa nigdy ważniejsze nie będzie. Powinni zabronić takich jazd nieprzygotowanymi autami. Raz, że to nie pomaga motorsportowi, a szkodzi, a dwa, że później organizowane są zbiórki na czyjąś pomoc, bo żałował na klatkę parę złotych i jaki to ktoś jest pokrzywdzony przez los (a nie przez własną głupotę). Na torze nie widzę większego problemu, ale już takie rajdowanie między drzewami w kilkunastoletnim, nieprzygotowanym aucie to jest igranie z losem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum