4.9kg w 7 calach, w 8.5 nie wiem, ale pewnie gdzieś 5.5 by wyszło
Tymczasem wczoraj wybrałem się na wycieczkę krajoznawczą w lubelskie, odwiedziłem starówkę w Lublinie, z kolegą po fachu polatałem w Cartmaxie (świetne gokarty, Wawa może pozazdrościć!) a gruza zostawiłem na rolkach w Nałęczowie
_________________ www.mg-eng.net „Les lois de la concurence font qu’un moteur qui ne double pas de
puissance en 12 à 15 ans meurt et l’entreprise qui le fabrique – aussi”
Claude Daugas
Ale! Jest też kilka pozytywów:
1. wygrał forumowy kolega, z czego szczerze się cieszę i mu gratuluję
2. jeszcze niedawno 3 kolejne pudło w 2000 na miedzianej nawet by mi się nie śniło
3. mam -V-ce MISTRZA sezonu mimo 3 opuszczonych rund!
ooo nie widziałem tego ale dziękuje i dla Ciebie również wielkie Gratulacje nowy sezon atak na pierwszy plac w sezonie widzę
co do lotki na pewno sie przyda, pewnie niewiele daje ale nawet jeśli tylko 10-20% to dokładnie o tyle jest większy margines na odjechanie tyłu...
tutaj widać lepiej jak lotka układa się z linią auta
ogólnie niestety hondzie przybyło różnego rodzaju "szram" i nie wygląda za pięknie, ten sport jest dość urazowy...
...no ale za to jest dość szybko
Przydałby się chyba jakiś mały up bo spadłem głęboko na 2 stronę
Początek sezonu nie był dla mnie dobry. Sezon na SuperOesie startuje już w styczniu i ku mojej udręce pierwsze dwie rundy były zimowe, lutowa wybitnie. Co więcej, śnieg w lutym spadł niespodziewanie, początkowo prognozy go nie zapowiadały i ja na zawody przyjechałem bez zimówek, dopiero na miejscu 2 kupiłem od ODSu ;p Ale zawody były to koszmarne
W tym kontekście miło było stanąć na podium w marcu. Nie jestem zadowolony z tempa, muszę znów się przełamać do szybszej jazdy bo te 1-2sec na próbie robią potem ogromną różnicę w wynikach. Na szczęście auto bezawaryjne, oleju praktycznie można nie sprawdzać, więc walczymy dalej
Nie mogłem wybrać się na Interia Drive Cup na Modlin to choć przejechaliśmy się z kolegą na środowy trackday. Byłem ciekaw tej jazdy po ciemku, szczególnie przy moich ledowych paskach udających lampy ;p ale było zadziwiająco dobrze. Tor ma bardzo fajny asfalt - opony szybko zaczynają łapać, ale ich nie wcina. Ogromny plus to też dojazd z Wwa.
Minusy - trening tylko 2,5h, w sumie można się wyjeździć nawet w 2 osoby (zrobiliśmy łącznie 98,5km po torze, praktycznie cały czas ogień), ale ograniczenie czasowe sprawia, że jest duża napinka i nie byłoby mowy o kombinowaniu z ustawieniami czy częstym zmienianiem kół. Największy minus to wielkość toru, niestety to taki duży karting, można się od czasu do czasu przejechać poćwiczyć technikę, ale skrzydeł się tu nie rozwinie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum