Największym bulem Wilwooda jest brak setu pod zwrotnice 262. Ja finalnie pociąłem swoją i ogarnąłem to bo nie chciałem małego łożyska, ale brałbym teraz zaciski montowanych "od gory".
Właśnie jest wilwoodowy zacisk pasujący P&P pod tarczę 262 . Kwestia tylko żeby go upchnąć po 13
A co dokładnie u siebie wyrzeźbiłeś ?
kurla który?
ucięcie uszu zwrotnicy od starego zacisku zrobienie nowych uszu (frezowanie na grubość starych) bliżej łożyska + adapter
_________________ "The value of life can be measured by how many times your soul has been deeply stirred."
Soichiro Honda
qureku
Auto: EH2 B16A
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 150 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-12-01
[quote="lukas4"]
qureku napisał/a:
lukas4 napisał/a:
Największym bulem Wilwooda jest brak setu pod zwrotnice 262. Ja finalnie pociąłem swoją i ogarnąłem to bo nie chciałem małego łożyska, ale brałbym teraz zaciski montowanych "od gory".
Właśnie jest wilwoodowy zacisk pasujący P&P pod tarczę 262 . Kwestia tylko żeby go upchnąć po 13
qureku
Auto: EH2 B16A
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 150 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-12-13
Hondata napisał/a:
Łap takie zdjęcie ode mnie. Może się przyda
Dzięki ! Ten zacisk ze zdjęcia, to chyba jakiś poprzedni model. Ten co wybrałem jest minimalnie większy
[QUOTE=nitro2112;2948806]Co do hamulców z ciekawości - ile masz miejsca z tyłu teraz na tym heblu 260? [/QUOTE]
Zapominam tego sprawdzić, ale podejrzewam że tyle samo co z przodu- czyli parę mm
Dumałem nad lżejszym i większym zaciskiem pod 13 i chyba wydumałem- Wspomniane wcześniej wilwoody .
Wychodzi na to, że będą pasować na styk ( w najbliższym czasie się o tym przekonamy ). Wtedy też dokłądnie i precyzyjnie sprawdzę jaki będzie zysk wagowy
( strzelam, że gdzieś okolice 2,5 kg na zacisk). DO tego wlatują klocki ds 1.11 ). Zobaczę też ile ważą seryjne intry.
Co niestety bardziej niepokojące ( choć nastawiałem się, że tak będzie ), to stan lewej strony samochodu ( po prawej stronie jest tylko widoczna na zdjęciu mała dziurka ). Lewa strona niestety wygląda jak wygląda..
Dlatego postaram się jeszcze przed świętami oddać go do naprawy, bo być może pierwsze starty w nowym roku, będą już w styczniu..
Auto: CIVIC V VTI Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Lip 2016 Posty: 180 Skąd: Tarnow
Wysłany: 2020-12-28
Nie mam doświadczeń z rudą szmatą w eg, ale po tych fotach to ta buda jest fatalna- serio jest tam co ratować ? patrząc po fotach wgłąb progu to obawiam się że tylko klatka to trzyma w jednym kawałku
qureku
Auto: EH2 B16A
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 150 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-12-29
no_name21 napisał/a:
Nie mam doświadczeń z rudą szmatą w eg, ale po tych fotach to ta buda jest fatalna- serio jest tam co ratować ? patrząc po fotach wgłąb progu to obawiam się że tylko klatka to trzyma w jednym kawałku
Naprawę nie ma aż takiego dramatu. Podłoga jest mega zdrowa, tak samo jak mocowanie każdego wahacza. Od spodu nawet nie ma żadnej dziury, no ale żeby być 100% pewien, że robię to słusznie, to oddałem Civica w ręcę osoby, która zajmuje się budowaniem civiców do sportu.
fulek napisał/a:
qureku napisał/a:
Zobaczę też ile ważą seryjne intry.
ciężkie 6,5kg
Przetrzesz szlaki jeżeli chodzi o hebel pod 13
jeżeli chodzi o felgi można spróbować z Compomotive, są montowane na Westfieldzie
team dynamics pro race 1.2 tez chyba można dostać 13/8
braida osobiście bym sobie darował już
Faktycznie mało nie ważą. Już od dawna zastawiałem się nad team dynamics, bo po kształcie ramion wyglądają tak jakby miały bez problemu zmieścić zacisk, ładnie wyglądają i pewnie można jeszcze gdzieś je upolować w sensownej cenie. Dodatkowo całkiem fajnie ważą. prawie 4 kg łącznie (w porwaniu do intr) mniej na masie wirującej
Mam nadzieje, że Civica odbiorę do połowy stycznia i od razu zawożę go do jhm na ogarnięcie mechaniki. Dodatkowo zważymy obecnie drzwi i zobaczymy czy jest sens wkładać laminatowe od Jusiaków
A zmian trochę będzie :
- kolektor wydechowy od Nouda zamiast dc sporta z wyjściem 2 cale
- Kolektor ssacy skunk pro + przepustnica, ale to jeszcze sprawdzimy czy daje realny wzrost względem seryjnego ssacego
- montaż wałków b18c6
- strojenie
- montaz toe kit
- ogarnięcie wiązki ( bo lata po samochodzie,a zawsze to też zbędne kilogramy )
- Montaż zacisków przód
- montaż zegarów temp i ciśnienia
- wymiana oleju skrzynia/silnik i wymiana płynów w układzie hamulcowym itd itp
W międzyczasie kombinuje nad oklejeniem całego samochodu )
krukowskid napisał/a:
podobno blacharza znalazłeś?
I dodatkowo osobę, którą przygotuje komp pod strojenie
_________________
qureku
Auto: EH2 B16A
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 150 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-01-17
Mała aktualizacja z postępów
zostały wymienione progi oraz nadkola, a spód samochodu został cały zabezpieczony. Tak mi się spodobał ten lakier, że chyba pomaluje go całego ( pierwotny plan zakładał oklejenie samochodu ). Zważymy jeszcze obecne drzwi i może zastąpię je laminatowymi. W międzyczasie kupiłem nowe pasy xrx 6pkt pod hansa, oraz nabę momo i kierownicę sparco.
Odnośnie zacisku, to ze wstępnym przymiarek wychodzi, że na intry bez dużego dystansu nie ma szan żeby się zmieściło. Za jakieś 2 tygodnie max samochód ląduje w JHM i będziemy kombinować
_________________
qureku
Auto: EH2 B16A
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 150 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-01-23
Jednak zdecydowałem się pomalować całość . Jakbym planował, że tak wyjedzie to bym się pokusił o bardziej finezyjny kolor
Dodatkowo wpadną laminatowe drzwi o Jusiaków. Liczę na, że waga spadnie do 890
qureku
Auto: EH2 B16A
Dołączył: 15 Mar 2010 Posty: 150 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-05-03
airman napisał/a:
Co tam w temacie? Sprawdzałeś willwody?
Zamontowane i sprawdzone na torze już
Czas na trochę dłuższe podsumowanie
W ostatnim tygodniu wystąpiłem na pierwszej rundzie Race Day w ułęzy. Uwielbiam ten obiekt, bo jest zawsze mega szybko, dość technicznie i trochę nierówno.
Samochód tak naprawdę odebrałem dzień wcześniej, więc o jakichkolwiek testach nie było mowy.
Całość zabiegów odchudzających, dała już całkiem przyjemny rezultat, bo sumarycznie samochód gotowy do jazdy waży 895 KG.
W trakcie przygotowań został również wystrojony ( wsadzone wałki od C6 oraz wydechowy od Nouda). Niestety, ale kolektor dolotowy skunka i przepustnica do tego musi poczekać na kolejne strojenie
Pierwsza sesja to w miarę spokojna jazda, tak żeby wyczuć samochód po zmianach ( głownie chodziło o to jak będzie działał nowy zacisk willwoda z klockami ds 1.11 oraz twardsze sprężyny na przodzie).
Czasy całkiem przyzwoite, jazda taka sobie.
Kolejna sesja to już próby atakowania ( szkoda tylko, że w czasie jeden sesji można było zrobić max 2 pełne okrążenia). Strategia była zatem prosta
Puszczałem przed siebie szybsze samochody i starałem się je gonić. Czasy trochę lepsze, ale nadal popełniałem drobne błędy.
Problem było dla mnie wyczucie hamulca w pasach 4 pkt, gdyż przy mocnym hamowaniu, czułem że trochę się przesuwam w fotelu ( 6pkt czekają na montaż)
4 sesja zaczęło padać + miałem problem z mocowaniem kierownicy, które się poluzowało
5 sesja- nic nie zmieniła, bo można było zrobić tylko jeden przejazd
6 sesja, ostania ( wrzuciłem świeższe opony na przód ). Wczułem się już dość mocno i udało się poprawić czas o prawie 2 sekundy
Onborad niestety nie pokazuje najszybszego przejazdu gdyż kombinowałem z mocowaniem kamery i praktycznie nic się nie nagrało. Zdano ! jeszcze raz dzięki za te mocowanie
Finalnie udało się uzyskać :
1 miejsce w klasie 1600
7 w FWD
19 w generalce
Po zawodach miałem mieszane uczucia, bo czułem że jeszcze z 1-2 sekundy można było spokojnie wycisnąć, ale finalnie nie wyszło tak żle.
Co na +
- nowe klocki ( ds 1.11, pozwalają agresywnie hamować. Problem jedynie w tym, że jest strasznie miękki pedał ( pompę mam 1 cal) jakieś rady, jak "utwardzić pedał "
- Strojenie dużo dało, gdyż w końcu czuć że tak nie puchnie. Ciśnienie oleju też super, bo na cieplnym silniku jest powyżej 2 var
- Pomimo 2 okrążeń ( ok 10km) temp oleju nie przekraczała 105 stopnii
CO na -
- 16 kg sprężyna, to trochę za twarde rozwiązanie na ułeż. Chyba bym wolał 14, lub 12 jak było wcześniej
- Precyzja zmiany biegów- to trzeba koniecznie ogarnąć, bo jest słabo z precyzją
No i mały bonus = > kawałek przejazdu na którym zaczęła się ruszać kolumna kierownicza. Początkowo myślałem, że to kierownica się luzuje, ale szkoda mi było się zatrzymywać, bo byłem już pod koniec okrążenia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum