Co mogłem to przełożyłem do nowej puszki, a reszta niedługo będziemy się golić Może wrzucę jakiś temat civica jak nie zawinę w zimę pod tesco na ręcznym. Drugi crx mam nadzieję, że do nowego roku będzie miał większy up
co z tym czerwonym poszyciem bylo nie tak ze zdjales? wygladalo na zdrowe, btw gdzie udalo ci sie dorwac taki panel caly bez rdzy(tak mysle ze bez rdzy )
Poszycie jak na CRX jest całkiem zdrowe, ale pospawane łatki na zakładkę i niezabezpieczone. Większość osób by zostawiła i nie ruszała, bo na zewnątrz nic nie wyłaziło, ale szkoda takie kwiatki zostawiać jak można się ich pozbyć. Do wyboru miałem wycinanie łatek i spawanie od nowa, albo poszycia z laminatu.
Poszycia są od Jusiak Performance i można je wypchnąć na 3-5cm względem serii co też zrobię. Dodatkowo wleci dach z laminatu i szersze błotniki z laminatu na przód (wszystko od Jusiaka). Przy okazji wyszło, że ktoś kiedyś zajebał próg na próg co też nie bardzo mi się podoba, więc wytnę i wstawię nowy.
Jak uporam się z poszyciami, progami i dachem to leci lakier na całe wnętrze, taki jak na spód i zabieram się za składanie zawieszenia, szukanie silnika itd
o widzisz, od srodka wyglada zdecydowanie gorzej, nie wiedzialem ze Jakusiaki maja takie poszycia, btw jak chcesz schodzic tak extremalnie z masy to mam maski i klapy pelne do crx'ow z laminatu, mam tez wegiel maske ale pod ee front bo forma tylko pod moje auto byla robiona
Z budą dużo się nie podziało, wyciąłem progi i cała rdzę, muszę wspawać otwory na kobyłki, kawałki progów wewnętrznych, blaszki pod pasy i mocowania fotela, poszerzone błotniki tylne (wewnętrzne) i wyciąć poszycie dachu. - może w tym roku jeszcze się uda , bo jak spojrzałem na ostatni post to wstyd
Z rzeczy ciekawych, przyjechał dziś swap z budą. 108 tysięcy kilometrów przebiegu Pracuje ładnie, ale lekko na pewno nie miał, z przodu na aucie opony z tego roku zjechane do ograniczników.
Teraz tylko płać i płacz za łapy i inne pierdoły, żeby to wsadzić
dach out i trochę innej niepotrzebnej tu stali out
podkład na gołą blachę
i na to bialy lakier
i zaczynam skladac do kupy
nie jestem do konca zadowolony z lakierowania - trzeba takie cuda lakierowac na 2x zeby bylo dobrze - najpierw klatke, a potem srodek, ale ogolnie jest git. Moze poprawie to jeszcze przed polozeniem przewodow paliwowych/hamulcowych.
Z grubszych rzeczy brakuje mi tylko baku i ukladu paliwowego - nie bardzo wiem jak go zrobic, zeby nie kosztowalo to kilka tys, ale zeby nie bylo jakims drutem i mozna bylo ze spokojna glowa tym jezdzic. Jakies wskazowki?
taki był wstępnie plan. Chciałem wziąć ATL 20L (pionowy) wyciąć otwór w podłodze i wsadzić go do połowy w podłogę za fotelem kierowcy. Tylko nie bardzo czuję czy to jest ok, czy nie ok. Czy potrzebuję coś poza obudową z alu do takiego baku i czy w ogole go mogę osadzić w połowie a aucie a w połowie poza. Czy pompe lepiej montować od spodu auta czy w kabinie itd. Chciałbym, żeby to było bezawaryjne, bezpieczne i nie budziło wątpliwości
Może być pół na pół, pompa w aucie razem z przewodami Będziesz miał dobry dostęp w przypadku serwisowania tych komponentów Jak będziesz przygotowywał miejsce w podłodze to spawaj wszystko z blachy stalowej minimum 0.8mm.
nie lepiej pompe z filtrem umieścić od spodu auta obok baku i też zrobić na nie osłonkę z alu? Dostęp i tak będzie prosty zastanawiam się jeszcze czy przy baku z gąbką i pionowej budowie potrzebny jest swirlpot.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum