Wysłany: 2019-01-21 Male zaciski i aluminiowe wahacze
Hej, szykuje sobie zawieszenie i heblunek w samochodzie i trochę chcę poprawić fabrykę.
Sprawa pierwsza, to chcę wrzucić hydrolape na dodatkowych zaciskach. Jakie znacie najmniejsze zaciski przednie albo tylne, pod tarcze 10mm? Motocyklowe nie łykną takiej tarczy. Na razie moi faworyci to zacisk z opla vectra B (270mm, 2 tloki) i z kia sportage (240mm, 1 tlok). Zalezy mi na tym, zeby byl jak najmniejszy/najlzejszy i nie mial mechanizmu od linki recznego. Moze to byc zacisk przedni. Tarcza u mnie ma 259mm
Druga to aluminiowe częsci zawieszenia. Kombinuje, żeby trochę wahaczy powymieniać na alu, ale nie ogarniam trochę, który rodzaj wybrać, jaką grubość itd. Jest tu ktoś kto ma taką wiedzę, nawet szczątkową?
Auto: TypeS na ropę Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 2730 Skąd: Kalisz/Kluczbork
Wysłany: 2019-01-21
Po co kombinować? Standardowy hebel z dobrym klockiem radzi sobie bardzo dobrze przy tak lekkim aucie. Wepnij się z łapa w układ i nie kombinuj. Po co?
tylko i wyłącznie 4fun i zajawy. U mnie, na tarczach 260 spokojnie można blokować koła zwykłym ręcznym, nawet przy większych prędkościach, ale mam ochotę coś pokombinować.
weź w takim razie dwa takie same zaciski jakie już masz z tyłu.
jak nie wiesz nic o aluminium i szukasz porady na forum, a samochodem będziesz jeździć cokolwiek więcej niż drag, to błagam, nie kombinuj i nie rób aluminiowych wahaczy. W sumie do dragu też lepiej nie rób aluminiowych.
Do sportu jak się już robi wahacze to na rurkach to stalowych.
Panowie, ja sie nie pytam czy warto, czy powinienem itd. Szukam porady na forum, bo sa ludzie madrzejsi w danym temacie. Jak nie znajde to bede kombinowal sam i dojde do tego samego tylko dluzej mi to zajmie, a wiedze jak widac mam wystarczajaca, zeby zdac sobie sprawe z tego, ze nie mozna wsadzic byle czego, bo zrobie sobie/komus kuku. Gdybym nie mial, to bym kupil chinskie alu wahacze i byloby to szybsze, mniej problematyczne i tansze. Tylko doszloby 5kg rozancow na lusterko
O zaciski pytam, bo nie chce zakladac takich samych jak mam, bo mija sie to z celem - sa duze, maja mechanizm recznego, a zrobienie adaptera bedzie wymagalo takiej samej ilosci roboty jak w przypadku innych.[/list]
Jeśli nie masz wiedzy o aluminium to nie kombinuj. To mega wredny materiał na tego typu elementy, ciężko spawalny i szybko tracąc swoją wytrzymałość poprzez zmiany struktury. Jeśli miałoby to byc pro to wchodzi w grę tylko obrobka cnc z jednego kawałka i to najlepiej z t9 który jest materiałem baardzo drogim. Inna opcja to odlewy, o odpowiednio dobranych przekrojach itp.
Można jeszcze pospawać, ale w tedy w gre wchodzi dodatkowa ponowna obróbka cieplna (przesycanie + starzenie), żeby przywrócić strukturę materiału.
No chyba ze masz dostęp do zgrzewania tarciowego trzpieniem wirujacym z uplastycznieniem materiału (metoda fsw).
Droga zabawa i potrzeba sporo wiedzy, doświadczenia i testów żeby iść ta drogą.
Wątpię żeby ktokolwiek posiadający taką wiedzę chcial się nia za free podzielić.
_________________ "The value of life can be measured by how many times your soul has been deeply stirred."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum