mnie śmieszy jego podjarka i komentarze pod jego filmami z silesi, jeżdzi na slicku w grupie z samymi seriami i się jaraja jak wszystkich wyprzedza na imprezach w których nie chodzi o wyprzedanie
a czasy powyżej 2 minut
fulek no u Ciebie cebuli w kieszeni to sie nie spodziewalem
a tak serio to czy jarac sie mozna tylko jak sie bije rekord toru? nie wiem czy kojarze odcinek o ktorym mowisz, ale to chyba luzne testy a nie zlote kalesony i uscisk dloni burmistrza championship . wydaje mi sie ze chlop ma do siebie duzo dystansu, nie raz wspomina w innych odcinkach dla beki ze jest niespelnionym kierowca wyscigowym i ja to troche tak odbieram jak powrot to jakiejs pasji sprzed lat ale bez napinki i walki na smierc i zycie
dokładnie tak samo to odbieram. Kivi jeździ bo daje mu to frajdę i fun. Wydaje sie ze ma totalnie wyjebane w pudła, garnki. On bierze termos z kawa i jedzie odpoczywać na torze.
mnie śmieszy jego podjarka i komentarze pod jego filmami z silesi, jeżdzi na slicku w grupie z samymi seriami i się jaraja jak wszystkich wyprzedza na imprezach w których nie chodzi o wyprzedanie
a czasy powyżej 2 minut
fulek no u Ciebie cebuli w kieszeni to sie nie spodziewalem
a tak serio to czy jarac sie mozna tylko jak sie bije rekord toru? nie wiem czy kojarze odcinek o ktorym mowisz, ale to chyba luzne testy a nie zlote kalesony i uscisk dloni burmistrza championship . wydaje mi sie ze chlop ma do siebie duzo dystansu, nie raz wspomina w innych odcinkach dla beki ze jest niespelnionym kierowca wyscigowym i ja to troche tak odbieram jak powrot to jakiejs pasji sprzed lat ale bez napinki i walki na smierc i zycie
dokładnie tak samo to odbieram. Kivi jeździ bo daje mu to frajdę i fun. Wydaje sie ze ma totalnie wyjebane w pudła, garnki. On bierze termos z kawa i jedzie odpoczywać na torze.
x2
fulek, nie ma się co spinać, większość osób serio ma wysrane w te czasy i chce się dobrze bawić...
Nie oglądam tego kanału, ale aż sprawdziłem o co cho.
Fulek ma racje, że gość niepotrzebnie stwarza zagrożenie. Za takie akcje to na większości torów jest min. biało-czarna flaga, nie wiem jak na Silesii. Na TA nie wyprzedza się w zakrętach, i tyle. Będzie zdziwienie jak się w kogoś wpierdoli (odpowiedzialność za kolizje podczas wyprzedzania spoczywa na wyprzedzającym) i będzie trzeba płacić
EDIT:
Polski YT to jednak jest rak (poza Nightride i Mikiciukiem ) 15 minut życia zmarnowane.
Od 28 minuty gość się mało nie zesra jak zajebiście mu Clio na slicku dogania auta na drogowej oponie. Jazda na luzie i bez spiny, nie ma co
Dołączył: 15 Cze 2008 Posty: 5757 Skąd: Bratislava
Wysłany: 2020-12-30
Z tego co wiem Kivi ostatnio na Kielcach (albo Silesii? Nie pamiętam) kręcił dramę o klasy, bo organizatorzy o 15KM za mało wpisali na jeden wóz, a potem organizatorzy do tego człowieka "ej możemy Cię przepisać, bo jeden jutuber sapie".
Fajna ta "jazda bez spiny" taka... spięta strasznie
Panowie, kilka postów wg. mnie wyjaśniło Pana rajdowca, ale spoko brońcie go dalej, tylko gdyby ktoś na forum objeżdżał na slick’u auta na drogówkach to na bank łach byłby darty no, ale tutaj no tak bez spiny na lajcie
Auto: jest! ;) Pomógł: 1 raz Dołączył: 16 Maj 2011 Posty: 1631 Skąd: Koszalin
Wysłany: 2020-12-30
nikesonmyfeet napisał/a:
Od 24 minuty.
Nie oglądam tego kanału, ale aż sprawdziłem o co cho.
Fulek maracje, że gość niepotrzebnie stwarza zagrożenie. Za takie akcje to na większości torów jest min. biało-czarna flaga, nie wiem jak na Silesii. Na TA nie wyprzedza się w zakrętach, i tyle. Będzie zdziwienie jak się w kogoś wpierdoli (odpowiedzialność za kolizje podczas wyprzedzania spoczywa na wyprzedzającym) i będzie trzeba płacić
szczerze nie ogladalem chyba tych filmow albo fragmentami, bo mnie w zasadzie jak na ironie bardziej interesuja odcinki z hamowni i pogadanek niz te z silesi, gdzie zwyczajnie nudne jest patrzenie jak ktos jezdzi dosc wolnym autem po dosc szybkim torze. w kazdym razie to co wkleiles z tym wyprzedzaniem na zakrecie, gosc z toyoty zamulal i odbil szeroko do lewej co kivi mogl odczytac ze go puszcza, wiec sie zapakowal, na szczescie kontrolowal sytuacje i przyhamowal jak gosc zaczal scinac. jak ktos tu widzi jakis dramat i napinke to hmm... ja nie widze.
nikesonmyfeet napisał/a:
Od 28 minuty gość się mało nie zesra jak zajebiście mu Clio na slicku dogania auta na drogowej oponie. Jazda na luzie i bez spiny, nie ma co
tutaj tez nie widze tego o czym mowisz. po prostu jedzie swoje, a podnieca sie jagodowy na fotelu pasazera.
umowmy sie, napinacz to ktos kto jedzie szybciej niz potrafi, wypada z drogi, pajacuje. ja tu widze poprawna jazde, dobra linie, nie jest to tez zadna walka o zycie tym clio mozna by tam pojsc duzo grubiej. wrecz nuda tam jest szczerze mowiac kivi widac ze kiedys jezdzil, wiec ma jednak troche wyzej postawiony prog satysfakcji z jazdy niz swiezak, ja tego nie odbieram jako napinke. jest na torze wiec jedzie szybko skoro potrafi.
nie bardzo tez rozumiem argument z oponami, to nie zawody tylko jakis luzny trening wiec jaka roznica kto mial jakie opony?
TorquedMad_Mind napisał/a:
Z tego co wiem Kivi ostatnio na Kielcach (albo Silesii? Nie pamiętam) kręcił dramę o klasy, bo organizatorzy o 15KM za mało wpisali na jeden wóz, a potem organizatorzy do tego człowieka "ej możemy Cię przepisać, bo jeden jutuber sapie".
a ja slyszalem ze sika do zlewu bez wyjmowania naczyn..
Dołączył: 15 Cze 2008 Posty: 5757 Skąd: Bratislava
Wysłany: 2020-12-30
Krzyh00 napisał/a:
TorquedMad_Mind napisał/a:
Z tego co wiem Kivi ostatnio na Kielcach (albo Silesii? Nie pamiętam) kręcił dramę o klasy, bo organizatorzy o 15KM za mało wpisali na jeden wóz, a potem organizatorzy do tego człowieka "ej możemy Cię przepisać, bo jeden jutuber sapie".
a ja slyszalem ze sika do zlewu bez wyjmowania naczyn..
No różnica jest taka, że akurat jesteśmy dobrymi znajomymi z typem "któremu zmienili klasę". Miał z tego niezłą bekę, bo totalnie nie jechał na czas, a praktycznie wpadał na podium.
A na siłę bronienie "bo znany jutuber" to jest dopiero pieczenie dupy, bo "papieża obrażajo". Każdemu człowiekowi zdarzają się idiotyzmy (vide e, np.: wbicie się pod łokieć GT86 na wyżej pokazanym filmie), ale obrona ich za pomocą "bo się przypieprzasz" jest lekko mówiąc... śmiechowa
Niektórzy chyba nie mogą zrozumieć, że ktoś może robić "dobry kontent" (subiektywna ocena), to nie oznacza, że jest dobry we wszystkim - jak np.: agresywna jazda na granicy kolizji, czy spina o tabele.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum