Ehh, na odchudzanie to jest sposób, a na przytycie? Nie żartuje, na mnie nic nie działa, mogę wpieprzać stejki, a nie jakieś tam kanapeczki, pizze, Mc, KFC, makarony i inne tłuste mięcha (na dodatek niezdrowe) i gówno z tego jest.
x2
Mam taki sam problem. No nie ma bolca. Jem nawet i po 4/5 posiłków dziennie, i nie mogę wyjść ponad 60kg przy 176cm wzrostu.
Ja przytyłem 7kg w ~1,5 miecha, miałem stacjonarny tryb pracy 8h przy kompie + jedzenie, pewnie by było więcej ale wieczorami robiłem ~15km rowerem. Teraz mam ~72kg przy 180cm i jak dla mnie okey waga ale chciałbym 70kg.
Bez znaczenia czy chcecie łapać masę, czy ją redukować - najważniejsza jest dieta, dieta i jeszcze raz dieta. Żeby się nawet z wysiłku na siłowni posrać i żeby brać masówki, czy inne suplementy redukcyjne to bez diety nie będzie efektów! Czyli:
1. dieta
2. odpoczynek/regeneracja
3. dopiero na tym miejscu można umieścić trening siłowy.
W wieku 18 lat, przy wzroście 180cm ważyłem ok 55kg, czyli taki dobry kogut Od tamtej pory zacząłem przerzucać żelastwo. W sumie zawsze interesowało mnie łapanie masy, ale i o odchudzaniu coś tam się poczytało. Jak jeszcze nie miałem auta to m-cznie chore piniendze wydawałem na żarcie, odżywki... Potem kupiłem skarbonkę na 4ech kółkach i przestałem inwestować w siebie. Przez sezon zimowy coś tam ćwiczyłem, potem w sezonie letnim wszystko znikało. Teraz znowu jadę ostro z tematem a mega motywację daję mi "hardcorowy koksu" Koksiarz to koksiarz, ale koleś ma w sobie coś fajnego, coś pozytywnego i wystarczy przed treningiem obejrzeć kilka filmów z nim żeby się nakręcić a potem na treningu "nje ma opjerdalania sje"
Suple suplami, ale w temacie pojawiają się też poważniejsze specyfiki jak Clenbuterol itp. To już wyższa szkoła jazdy
_________________ Szukasz telefonu komórkowego? Nówki, używki?
Odezwij się na PW. Może znajdę coś dla Ciebie
banyo zgadzam się z Toba w 100%.
dobra micha to podstawa. bez tego żadnych efektów nie będzie, albo będą mizerne. jest to straszne poświęcenie, dużo większe niż systematyczne poginanie na siłke. wszystko zasadniczo podporządkowujesz temu. zmieniasz pod pewnymi wzgledami cale swoje zycie.
co do clenu i innych specyfikow ciezszego kalibru to pojawia się zawsze przy rozmowach o silce itd.
co do roberta to sie zgodze, jest na prawde bardzo pozytywnym gosciem
znalazłem dobre forum gdzie wszystko jest wyjaśnione jak trzeba, tylko coś mi nie idzie wyliczenie tego, albo to rzeczywiście takie liczby wychodzą
http://www.sfd.pl/Zapotrz...ii-t126880.html
ważyłem 108kg + 45 w łapce czyli nie było źle później nie moglem rok ćwiczyć więc się wziąłem za redukcję, obecnie 78kg ale trochę na brzuchu jeszcze zalega, chcę zejść do 70 a później mięśnie do 85 gdzieś. co do brzucha u mnie wystarczyły regularnie brzuszki (codziennie) jak do tego dietę i aeroby dołożysz to na pewno spalisz.
clen to syf, jak żreć coś na spalenie to jakiś mocny fat burner od sprawdzonej firmy.
co do brzucha u mnie wystarczyły regularnie brzuszki
Dla tych co chcą pozbyć się otuliny z kaloryfera - tłuszczu nie da się spalić miejscowo, tzn np z samego brzucha a na łapach zostawić. Cały organizm trzeba wprowadzić w stan spalania tłuszczu, czyli wykorzystywania go jako paliwa do działania. Do tego najlepsze są aeroby, najlepiej rano, na czczo - rowerek stacjonarny, bieżnia, bieganie, zwykły rower, z tym że wysiłek musi trwać min 40 min bo dopiero po 40tu min organizm wykorzystuje zapasy tłuszczu a wcześniej glikogen zmagazynowany w mięśniach. Do tego suple na redukcję i będzie smalec znikał A najlepiej nie doprowadzać do jego odkładania się to nie trzeba będzie potem spalać
Nie żreć po 20-tej, chyba że wracamy z siłki póżniej to min jeden posiłek trzeba wcisnąć. Poszczególne dania w ciągu dnia maja być coraz mniej kaloryczne, czyli najbardziej kaloryczne śniadanie, a potem coraz mniej. Nie dotyczy posiłku przed treningiem i po nim !
Tym co na prawdę mają problemy z przytyciem - polecam lekarstwo dla anorektyków Megace. Niesamowicie pobudza apetyt. Brałem jedną nakretkę buteleczki przed śniadaniem a jadłem po tym jak dobra świnia Siedząc 8h w pracy na okrągło coś mamlałem Tylko że od tych sporych ilości zebrało się troszkę smalcu na brzuchu, ale bez tragedii. Może przez ten mój siedzący tryb pracy
Ps. Typowe brzuszki na ćwiczenie brzucha nie są najlepsze bo przy wyprostowanych nogach pracują mięśnie zginacze bioder i w niewielkim stopniu ćwiczymy brzuch a rośnie nam obwód w biodrach i w sumie wygladamy jak chłop ślaski - szeroki w doopie, w barkach wąski
Nie obrażając tu nikogo ze ślaska - taki żarcik sytuacyjny, młodzieżowy
_________________ Szukasz telefonu komórkowego? Nówki, używki?
Odezwij się na PW. Może znajdę coś dla Ciebie
Poszczególne dania w ciągu dnia maja być coraz mniej kaloryczne, czyli najbardziej kaloryczne śniadanie, a potem coraz mniej. Nie dotyczy posiłku przed treningiem i po nim !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum